Mikkel Michelsen

żużel w Lublinie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
ravajas
Trener
Posty: 4031
Rejestracja: 16 listopada 2003, o 16:11
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Mikkel Michelsen

#451 Postautor: ravajas » 16 października 2022, o 11:44

Takie podejście w psychologii nazywa się "kwaśnymi winogronami".

Awatar użytkownika
niespokojny
Trener
Posty: 5608
Rejestracja: 11 września 2009, o 12:38

Re: Mikkel Michelsen

#452 Postautor: niespokojny » 16 października 2022, o 11:47

Za rok znowu beda odejscia i trudne wybory bo wymusi to chocby wiek Dominika i przepis o u24. Zycie. MM nie jest zawodnikiem nie do zastapienia co chyba dobitnie pokazala jego fatalna postawa w PO i po tych PO zal jest u mnie duzo mniejszy. Pajacowanie i arogancja podczas wywiadow na temat transferu tez zrobily swoje. Jakby jednak nie patrzec zapisal sie w historii lubelskiego zuzla i za to naleza sie podziekowania.

Całe szczescie ze druzyna nie bedzie słabsza choć MM zadziałal na szkode siły Motoru 2023 i to tez trzeba mieć gdzieś z tyłu głowy.

Jedyny zawodnik ktory wg mnie powienien byc zatrzymany za wszelka cene to DK.
Lepiej być najgorszym wśród najlepszych niż najlepszym wśród słabych

ezbeg
Kadrowicz
Posty: 1614
Rejestracja: 14 listopada 2016, o 17:35

Re: Mikkel Michelsen

#453 Postautor: ezbeg » 16 października 2022, o 11:55

Oczywiście już w komentarzach w social media, zarzuty do Kępy że puszcza takiego zawodnika, że powinien dać mu więcej kasy. Jednocześnie wierzą w to że jeszcze kiedyś wróci. To pokazuje jak ludzie mało wiedzą.

CKM1946
Zawodowiec
Posty: 1312
Wiek: 30
Rejestracja: 25 września 2018, o 11:49
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Mikkel Michelsen

#454 Postautor: CKM1946 » 16 października 2022, o 11:58

ezbeg pisze:Oczywiście już w komentarzach w social media, zarzuty do Kępy że puszcza takiego zawodnika, że powinien dać mu więcej kasy. Jednocześnie wierzą w to że jeszcze kiedyś wróci. To pokazuje jak ludzie mało wiedzą.


Tak po prawdzie to kulisów odejścia nikt nie zna do dnia dzisiejszego.
Bo mnie argument że Momoty zmusiły dorosłego chłopa do zmiany klubu bez jego wiedzy mało przekonuje. Musiałby być bardzo ograniczony umysłowo żeby ktoś za niego decydował.

ezbeg
Kadrowicz
Posty: 1614
Rejestracja: 14 listopada 2016, o 17:35

Re: Mikkel Michelsen

#455 Postautor: ezbeg » 16 października 2022, o 12:00

Wiadomo. 100% prawdy o wszystkim wie jedynie MM, Świącik i Kępa. Aczkolwiek jakieś przecieki dochodziły i w każdej plotce jest ziarnko prawdy.

baranek
Junior
Posty: 371
Rejestracja: 9 września 2005, o 21:12
Lokalizacja: Lbn- Zemborzyce

Re: Mikkel Michelsen

#456 Postautor: baranek » 16 października 2022, o 12:04

CKM1946 pisze:
ezbeg pisze:Oczywiście już w komentarzach w social media, zarzuty do Kępy że puszcza takiego zawodnika, że powinien dać mu więcej kasy. Jednocześnie wierzą w to że jeszcze kiedyś wróci. To pokazuje jak ludzie mało wiedzą.


Tak po prawdzie to kulisów odejścia nikt nie zna do dnia dzisiejszego.
Bo mnie argument że Momoty zmusiły dorosłego chłopa do zmiany klubu bez jego wiedzy mało przekonuje. Musiałby być bardzo ograniczony umysłowo żeby ktoś za niego decydował.


Raczej Momot, drugiego juz odstrzelil;)

Awatar użytkownika
papi
Trener
Posty: 4182
Rejestracja: 10 marca 2005, o 08:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Mikkel Michelsen

#457 Postautor: papi » 16 października 2022, o 12:09

koniec serialu, siadaliśmy codziennie jak do telenoweli, fenomen socjologiczny, ile można było mu przypisać podczas tej przygody, fenomen społeczny - żyliśmy życiem zastępczym, dał nam wiele, bardzo wiele... było pięknie i coś się niewątpliwie zamknęło. Żegnaj Mikkelu!

Ge(L)o
Trener
Posty: 3257
Rejestracja: 26 czerwca 2006, o 12:14
Lokalizacja: Lublin

Re: Mikkel Michelsen

#458 Postautor: Ge(L)o » 16 października 2022, o 12:11

Mnie nie obchodzi, że odchodzi. Ale, że nie stać go było na pożegnanie na żywo to się dziwię. Myślałem, że to gość z jajami. A takim pożegnaniem zyskałby szacunek i byłoby pięknie i wzruszająco. Nie wykorzystał swojej szansy.

Awatar użytkownika
RadeKas
Trener
Posty: 4912
Rejestracja: 5 listopada 2003, o 19:06
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Mikkel Michelsen

#459 Postautor: RadeKas » 16 października 2022, o 12:13

To i ja pożegnam pana kapitana. Co prawda jego postawa w playoffach była bezpośrednią przyczyną mojego pierwszego w historii bana na forum (piłeś? nie pisz - potwierdzam zasadę), ale jakby nie było parę ładnych lat i kilka niezłych spotkań chłop dla nas odjechał. Dlatego mówię teraz oficjalne papa, ale bez jakiegoś dużego żalu.

Mam wrażenie, że od meczu w Toruniu aż do końca finału z Gorzowem to właśnie postawa Mikkela sprawiała, że zamiast spokojnie oglądać wszyscy straciliśmy kilka miesięcy życia przez stres. Co prawda skończyło się szczęśliwie więc będziemy ten stres pamiętać zawsze z przyjemnością, ale równie dobrze mogło wyjść inaczej i byłby największy niedosyt w historii sportu żużlowego w tym mieście.

Mam też takie wrażenie, że ta ogólna "miłość do Mikkela" zaczęła się tak naprawdę dopiero w tym sezonie, kiedy po otrzymaniu posady kapitana zaczął robić dużo gestów drużynowych (nie mówię o serduszkach, tylko o wybieganiu do naszych po upadkach itp.) i mniej primadonnowych. Ale trochę to wszystko się posypało w tych playoffach gdzie z jednej strony z bólem jechał ile mógł, a z drugiej sam sobie w głupi sposób taką kontuzję załatwił i dodatkowo wydawać się mogło, że indywidualne zawody jednak były nieznacznie ważniejsze (być może takie wrażenie było spowodowane po prostu kalendarzem SGP, SEC i ekstraligi).

Tak czy siak dziękuję za cztery lata i dwa medale. Legendą klubu jednak nigdy bym Mikkela nie nazwał. Natomiast z pewnością był arcyważną postacią w legendarnym zespole.
Richie Faulkner:
Good morning Poland! You were fuckin unreal last night!You blew the roof off!! It was an honor to play for you all.

Haron90
Senior
Posty: 967
Rejestracja: 4 lipca 2021, o 11:03

Re: Mikkel Michelsen

#460 Postautor: Haron90 » 16 października 2022, o 12:47

Dorośli ludzie a rozhisteryzowani jak nastolatki. Mnie boli, że odchodzi ale trudno, cyrografu z Kępą nie podpisał, a i z roku na rok prowadził nas do coraz większych sukcesów. Wypisywanie teraz że macie go w dupie bo się z wami na żywo nie pożegnał jest co najmniej nie poważne i dorosłym ludziom nie przystoi.

Żal jest że będzie miał inny kewlar niż ten lubelski ale kibicować dalej mu będę bo niezły z niego dzik na motorze.

blajar
Trener
Posty: 2588
Rejestracja: 5 października 2017, o 16:01
Lokalizacja: Lublin

Re: Mikkel Michelsen

#461 Postautor: blajar » 16 października 2022, o 13:31

Zabrakło mi trochę zniżki na merczendajzing przy okazji tego wpisu :)
"To ride with empty head" - jechać z "czystą głową", by Ł. Benz :lol:

Awatar użytkownika
RadeKas
Trener
Posty: 4912
Rejestracja: 5 listopada 2003, o 19:06
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Mikkel Michelsen

#462 Postautor: RadeKas » 16 października 2022, o 13:36

Swoją drogą to ciekawe co ludzie zrobią tymi czapeczkami i koszulkami 55 MM.

W świecie żużla kupować koszulki zawodników nie ma za dużo sensu, bo w każdej chwili może się taki zawinąć i zostaniesz ze średnią pamiątką.
Richie Faulkner:
Good morning Poland! You were fuckin unreal last night!You blew the roof off!! It was an honor to play for you all.

blajar
Trener
Posty: 2588
Rejestracja: 5 października 2017, o 16:01
Lokalizacja: Lublin

Re: Mikkel Michelsen

#463 Postautor: blajar » 16 października 2022, o 13:49

Znam takiego, co się przed sezonem (w zasadzie na koniec poprzedniego) obkupił cały w Griszę :) Z ładną ręką w nocniku został, dlatego kupuję tylko klubowe :)
"To ride with empty head" - jechać z "czystą głową", by Ł. Benz :lol:

Awatar użytkownika
mundzio
Senior
Posty: 973
Wiek: 38
Rejestracja: 8 kwietnia 2010, o 15:58
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Mikkel Michelsen

#464 Postautor: mundzio » 16 października 2022, o 13:51

A czy to że odchodzi z Lublina, zabrania z automatu dalszemu kibicowaniu?

Ja mam bluzę Mikkela i nie mam jej zamiaru wyrzucać do kosza bo zmienił barwy klubowe. Bez przesady…

Czarek
Trener
Posty: 5295
Rejestracja: 16 marca 2004, o 10:50

Re: Mikkel Michelsen

#465 Postautor: Czarek » 16 października 2022, o 14:01

mundzio pisze:A czy to że odchodzi z Lublina, zabrania z automatu dalszemu kibicowaniu?

Ja mam bluzę Mikkela i nie mam jej zamiaru wyrzucać do kosza bo zmienił barwy klubowe. Bez przesady…

Michelsena będę kojarzył ze wspaniałymi chwilami Motoru, ale przyjść na Motor w bluzie zawodnika, który walczy przeciwko nam? Bez przesady...
Dyktator forum: Czarek ban na tydzień, reszta ostrzeżenia.

Awatar użytkownika
Gelo
Leszek Demski
Posty: 13326
Rejestracja: 23 września 2002, o 12:11
Lokalizacja: Lublin

Re: Mikkel Michelsen

#466 Postautor: Gelo » 16 października 2022, o 14:08

Nie namówicie mnie na hipokryzję :) Kapitan nas olał. Od dziś z czystym sumieniem przestaję mu kibicować i z radością będę patrzył jak go Bartula powozi po płotach :)

Awatar użytkownika
Perez
Trener
Posty: 4165
Rejestracja: 8 marca 2009, o 21:08
Lokalizacja: Lubartów

Re: Mikkel Michelsen

#467 Postautor: Perez » 16 października 2022, o 15:04

Mikkel potrafił po szerokiej, potrafił piką, fajnie się kibicowało, lubiłem bardzo jego jazdę, zaangażowanie i ambicje. Chociaż miał i słabsze mecze/biegi. Czasami zawodził. Zmarzlika opierdzielil w Gorzowie x3. Tego mu nie zapomnę jak i Torunia z Grisza czy Częstochowy u nas i remis 45:45. To tak na szybko, znalazłoby się wincej. Kępa miał z nim nie raz w zasadzie chyba co sezon mniejsze lub większe problemy przy negocjacji kontraktu. W końcu stało się. Kuba nie jest prezesem który od tak odrzuca takiego grajka, musiał sobie zasłużyć i tyle. Ciekawe tylko jak to dokładnie wyglądało. Częstochowa co sezon to tykająca bomba zaczynajac od prezesa, kibiców i na zawodnikach konczac. Ja będę miał beke jak Zmarzlik i spółka znowu opierdzielą Czewe w play offach.
Mistrz, Mistrz, MOTOR MISTRZ!!!

rumburaquee
Junior
Posty: 401
Rejestracja: 21 września 2021, o 10:32

Re: Mikkel Michelsen

#468 Postautor: rumburaquee » 16 października 2022, o 15:45

Było miło, fajny grajek, powodzenia w dalszej karierze. Fredka wyrówna plus jakby jednak Drabik zamiast JH.

Raczejj
Posty: 145
Rejestracja: 15 maja 2015, o 16:11

Re: Mikkel Michelsen

#469 Postautor: Raczejj » 16 października 2022, o 16:53

RadeKas pisze:Swoją drogą to ciekawe co ludzie zrobią tymi czapeczkami i koszulkami 55 MM.

W świecie żużla kupować koszulki zawodników nie ma za dużo sensu, bo w każdej chwili może się taki zawinąć i zostaniesz ze średnią pamiątką.

To on poszedł z Łodzi do Widzewa? Skończcie to bo to żałosne jest.

Awatar użytkownika
Perez
Trener
Posty: 4165
Rejestracja: 8 marca 2009, o 21:08
Lokalizacja: Lubartów

Re: Mikkel Michelsen

#470 Postautor: Perez » 16 października 2022, o 17:06

Czarek pisze:
mundzio pisze:A czy to że odchodzi z Lublina, zabrania z automatu dalszemu kibicowaniu?

Ja mam bluzę Mikkela i nie mam jej zamiaru wyrzucać do kosza bo zmienił barwy klubowe. Bez przesady…

Michelsena będę kojarzył ze wspaniałymi chwilami Motoru, ale przyjść na Motor w bluzie zawodnika, który walczy przeciwko nam? Bez przesady...

Nie bój nic Zmarzlik go wyjaśni razem z Dominem :-)
Mistrz, Mistrz, MOTOR MISTRZ!!!

Awatar użytkownika
Blinki
Junior
Posty: 364
Rejestracja: 16 października 2011, o 17:20

Re: Mikkel Michelsen

#471 Postautor: Blinki » 16 października 2022, o 17:10

Tak po prawdzie, to można było się tego spodziewać w połowie roku.
Lament nad odejściem zawodnika jest dla mnie śmieszny.
Poszedł tam gdzie dostanie może lepsze pieniądze, a może tak jak Bartek po prostu potrzebuje jakiejś zmiany.

Powodzenia dla niego i tyle.
A wylewanie lamentów na forum i na social mediach to idelana pożywka dla "redaktorkow" pokroju Ostaf, Puka, Kuczera czy kretyński Majewski.
Dajcie na luz...
"Nic tak nie zakłóca rywalizacji co chęć zysku"

Awatar użytkownika
Rusek
Zawodowiec
Posty: 1273
Rejestracja: 5 września 2009, o 08:23

Re: Mikkel Michelsen

#472 Postautor: Rusek » 16 października 2022, o 17:39

Blinki pisze:Tak po prawdzie, to można było się tego spodziewać w połowie roku.
Lament nad odejściem zawodnika jest dla mnie śmieszny.
Poszedł tam gdzie dostanie może lepsze pieniądze, a może tak jak Bartek po prostu potrzebuje jakiejś zmiany.

Powodzenia dla niego i tyle.
A wylewanie lamentów na forum i na social mediach to idelana pożywka dla "redaktorkow" pokroju Ostaf, Puka, Kuczera czy kretyński Majewski.
Dajcie na luz...

Dokładnie. Już bodajże chyba przegląd sportowy napisał że rozpacz w Lublinie. To jest po prostu śmieszne.
Przecież nie odszedł dlatego że nie było nas na niego stać czy też prezes wyrzucił go z drużyny. W tych dzisiejszych czasach to redaktorzy sportowi mocno przesadzają, piszą to co będzie generowało dużo wyświetleń stron. Kiedyś o żużlu o wiele mniej pisano. Odszedł to odszedł zwłaszcza że od lipca było to raczej pewne. To były fajne 4 sezony w naszych barwach w jego wykonaniu i pewien rozdział się skończył. Dla mnie dziwne że tak długo czekał z ogłoszeniem tej decyzji.
A tego z jakich powodów wyszło tak że zmienia barwy się nie dowiemy na tę chwilę. Może kiedyś się ktoś wypowie na ten temat. Nie jest to już na ten moment ważne bo nic tego nie zmieni.

ezbeg
Kadrowicz
Posty: 1614
Rejestracja: 14 listopada 2016, o 17:35

Re: Mikkel Michelsen

#473 Postautor: ezbeg » 16 października 2022, o 17:47

blajar pisze:Znam takiego, co się przed sezonem (w zasadzie na koniec poprzedniego) obkupił cały w Griszę :) Z ładną ręką w nocniku został, dlatego kupuję tylko klubowe :)

To jeszcze pikuś. Jakoś w tym roku widziałem na Instagramie gdy Mikkel udostępnił "relację" gdzie jakaś dziewczyna zrobiła sobie tatuaż związany z MM. Miała polskiego nicka, zatem jest prawdopodobne że jest stąd.


Czasu już nie cofniemy Mikkel, odszedł i tyle. Niech mu wiedzie się jak najlepiej (poza spotkaniami z nami).

blajar
Trener
Posty: 2588
Rejestracja: 5 października 2017, o 16:01
Lokalizacja: Lublin

Re: Mikkel Michelsen

#474 Postautor: blajar » 16 października 2022, o 18:15

Jasne. Był się czas przyzwyczaić do tej myśli, toteż jakoś nie mam do tego emocjonalnego podejścia. Pewnie, że szkoda, bo grajek dobry, a i jakoś się człowiek zżył z tym Dunem jadącym z nami od pierwszego meczu Ekstraligi. Szczerze mówiąc, powody decyzji o zmianie klubu są mi już zupełnie obojętne.
"To ride with empty head" - jechać z "czystą głową", by Ł. Benz :lol:

Karamba
Senior
Posty: 844
Rejestracja: 5 lipca 2021, o 14:24

Re: Mikkel Michelsen

#475 Postautor: Karamba » 16 października 2022, o 18:27

Perez pisze:Mikkel potrafił po szerokiej, potrafił piką, fajnie się kibicowało, lubiłem bardzo jego jazdę, zaangażowanie i ambicje. Chociaż miał i słabsze mecze/biegi. Czasami zawodził. Zmarzlika opierdzielil w Gorzowie x3. Tego mu nie zapomnę jak i Torunia z Grisza czy Częstochowy u nas i remis 45:45. To tak na szybko, znalazłoby się wincej. Kępa miał z nim nie raz w zasadzie chyba co sezon mniejsze lub większe problemy przy negocjacji kontraktu. W końcu stało się. Kuba nie jest prezesem który od tak odrzuca takiego grajka, musiał sobie zasłużyć i tyle. Ciekawe tylko jak to dokładnie wyglądało. Częstochowa co sezon to tykająca bomba zaczynajac od prezesa, kibiców i na zawodnikach konczac. Ja będę miał beke jak Zmarzlik i spółka znowu opierdzielą Czewe w play offach.



O i tu by było mniej więcej to co bym chciał napisać. Żal jest na pewno bo to nie był zawodnik który się zdyskwalifikował wynikami i odchodził po sezonie a wręcz odwrotnie co roku lepiej . Natomiast z tego co wypływało to wywrócił szachownicę Kubie bo tylko miała być wymiana za Drabola całe szczęście ,że ta Bartula była dogadana bo ładnie byśmy zostali z ręką w nocniku. Od czasu jak poszło info o odejściu widać było po zachowaniu , że zgasł był nieswój wiedział ,ze puścił bąka i wszyscy o tym wiedzą kto . Na szczęście zdobyliśmy złoto i generalnie jesteśmy rozliczeni na .