zuzel.info

Ludzie wy tak na poważnie? :)
Udolność, nieudolność, zasady, roszady, szmery.... Odkąd pamiętam to w żużlu była, jest i będzie jedna reguła:
Jak sie nie ma miedzi to sie na dupie siedzi!
Także nie dajcie sobie wciskać między uszy. Jak będzie się zgadzało siano, będą i uśmiechy i Hancocki i Łaguty itd. Jak nie będzie, to nic nie będzie wg słów klasyka. A reszta to ozdobniki dla gawiedzi.
PS. A że zarząd nie chce wydawać ponad stan to i lepiej. Brawo im za rozsądek.

Kshyhu pisze:Mi chodzi bardziej o to, na co zwrócił uwagę Popek - tu niezbędny nam w sumie zawodnik jest do wzięcia, ale my z niego świadomie rezygnujemy "bo tak".

Co znaczy niezbędny? Niezbędni to byli nam Tuft i Konieczny w poprzednim sezonie, bo bez nich groziły nam walkowery. Hancock nie jest niezbędny. Jego zatrudnienie nie oznacza, ze automatycznie się utrzymamy/awansujemy do PO/zostaniemy Mistrzem Polski.

Nie udawaj mniej bystrego niż jesteś. Wiesz o co chodzi. Sam Ziółkowski przyznał w PS ze z Hancockiem szanse na utrzymanie byłby 50% większe. To mało?

Jedynym dla mnie możliwym do zrozumienia powodem rezygnacji z Hancocka jest to, że nas na niego nie stać. Jeżeli nas stać, a nie zostanie zakontraktowany, to będzie to kompletna paranoja. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, czy Hancock byłby gwarantem utrzymania, ale jeśli spadniemy bez niego, to dla mnie będzie to niewybaczalny błąd ze strony zarządzających. Los się do nas uśmiechnął, dał szanse na ogromne wzmocnienie, a my co? Czasem trzeba schować ego do kieszeni i wiedzieć, że na każdego kozaka znajdzie się większy kozak. W tym przypadku nawet kilka tysięcy kozaków, którzy przestaną poświęcać piątkowe wieczory, aby oglądać kolejny łomot. I obym się mylił i we wrześniu musiał przepraszać.

Najgorsze co może zrobić Klub to dążenie do utrzymania w Ekstralidze za wszelką cenę w co wpisuje się ew. zatrudnienie Hancocka. Sezon w żużlowej elicie to i tak za dużo dla gospodarczego zadupia jakim jest Lublin. Trzeba pogodzić się z myślą, że nowy stadion nie powstanie, a obecnego nie da się gruntownie wyremontować bez co najmniej 2-letniej przerwy od żużla. Bez tego i bogatych prywatnych sponsorów, których nie ma w tej okolicy nie mamy czego szukać w Ekstralidze. Najważniejszy jest zatem stabilny budżet Klubu z regularnymi startami w I lidze i z - od czasu do czasu - "wypadami" do Ekstraligi.

Dawid będzie robił co mecz po 10pkt ,więc na co nam jakiś Greg .

Ciekawe jak zakończy się sprawa Sundstroema. Oczywiście, że od przybytku głowa nie boli ale ja jestem na nie. Jako ławka - tak. Ale zawodnik na Ekstraligę przynajmniej dotyczas za słaby. Jedyny plus to, że mielibyśmy jakiegoś zmiennika i że Linus jest znany z dość twardego stylu jazdy.

Ja bym na wzór Czewy brał Curzytka z opcją gościa w Wilkach. Wtedy mamy jakieś tam zabezpieczenie na juniorce.

Rozbieranie drużyny, która nie dostala licencji jest niehonorowe. Lepiej budujmy atmosferę i kupujemy sprzęt obecnym zawodnikom, bo może sami zapomnieli.

Utrzymamy sie bo nam zalezy a dla Lamparta i Miesiaca to ostatnia szansa i zechca sie pokazac.
Szwagier tak mowi, to tak bedzie ;)

Popek pisze:Rozbieranie drużyny, która nie dostala licencji jest niehonorowe. Lepiej budujmy atmosferę i kupujemy sprzęt obecnym zawodnikom, bo może sami zapomnieli.

Jakie rozbieranie drużyny?!
Kontrakty zostały rozwiązane, a zawodnicy zostali bez pracy. Albo ktoś z nimi podpisze kontrakt, albo nie będą startowali w przyszłym sezonie. Co w tym miałoby być niehonorowego?

Popek chyba sarkastycznie pisał.

Oczywiście, że sarkastycznie, tym bardziej, że jestem jednym z największych zwolenników Hancocka w Lublinie

Nasi szykują się na zgrupowanie.
https://www.dziennikwschodni.pl/sport/speed-car-motor-szykuje-sie-na-zgrupowanie,n,1000235061.html?fbclid=IwAR2Zgl39nHncXOlWqVz-YlK77TqhV4fZNMPmnY7zEXHGbYlNwkG2smsFOfo

https://m.sportowefakty.wp.pl/zuzel/799 ... n-na-to-pa

ufff... nareszcie sie odczepili od nas i wciskają pana grina gdzie indziej

"Hancock w Polsce nie dostał żadnej oferty"
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/799512/w-polsce-nikt-nie-chce-grega-hancocka-nie-dostal-zadnej-oferty

Szkoda, że klub nie chce się opamiętać, bo póki co dziadek jest pod ścianą i klub mógłby ugrać sensowny kontrakt.

Nie sądzę by był pod ścianą. Zrezygnował z ekstraligi zanim jeszcze dostał jakąkolwiek ofertę od Nawrockiego. Może zdaje sobie sprawę z tego że czas powoli ograniczać ilość startów. E-liga to ogromny wysiłek, szczególnie w połączeniu z GP.
Kuba dał wystarczająco jasnych sygnałów o tym, że Grega w Lublinie nie będzie, zapisywanie kolejnych stron bardziej lub mniej trafnych argumentów "za" mija się z celem. Poza tym myślę, że klub zapracował sobie na nasze zaufanie przez te dwa lata i jeśli uważają obecny skład za odpowiedni to ja osobiście ich popieram. Inną kwestią jest to, że możemy mieć naprawdę szczątkowe informacje na temat tego co się dzieje w klubie i przede wszystkim co się działo na linii Greg - Kuba. Rzetelność niektórych przecieków mogliśmy ocenić na przykładzie sytuacji z Taiem ;) Jeśli nawet nie podjęli rozmów z Amerykaninem to znaczy, że mają ku temu naprawdę poważne powody. Weźcie pod uwagę, że w klubie i wokół niego również są ludzie, którzy potrafią analizować średnie, potencjał zawodników i siłę drużyn, z którymi zmierzymy się w przyszłym sezonie.

;) Poza tym gość, który gada tak:

Greg pisze:Zawsze lubiłem pana Nawrockiego, jego pomysły i to, co chciał zrobić z żużlem. Nie jest tajemnicą, że to właśnie pan Nawrocki był jednym z powodów, dla którego przed ubiegłym sezonem podpisałem kontrakt ze Stalą. Oczywiście nie jest miło usłyszeć, że klub ma problemy finansowe. Jestem jednak pewne, że w przyszłości zostaną one zażegnane, a klub odzyska równowagę - komentuje Kalifornijczyk.

ma w mojej opinii albo nierówno pod sufitem, albo ma tak głęboko w dupie kluby w których jeździ, że nawet nie stara się w jakikolwiek sposób być częścią tego środowiska. A to też na pewno nie współgra z wizją naszego zespołu.

_piotrusss pisze:Gosc ma w mojej opinii albo nierówno pod sufitem, albo ma tak głęboko w dupie kluby w których jeździ, że nawet nie stara się w jakikolwiek sposób być częścią tego środowiska. A to też na pewno nie współgra z wizją naszego zespołu.

Raczej to drugie. Przeciez to jedyny zawodnik ktory byl pewnie splacony w 100% skoro namawial innych do jazdy w Stali. A to ze nie wstawil sie za innymi w kwestiach zaleglosci finansowych to tylko pokazuje ze ma gdzies druzyne i miedzy innymi dlatego ja osobiscie jestem zadowolony z faktu ze Grega w Lublinie nie bedzie!

Skoro Motor i tak spadnie to pewnie nikt się nie porwie na dziadka w trakcie sezonu i jankes zostanie z niczym. No chyba że ktoś dozna poważnej kontuzji. Też czujecie tą satysfakcję?

Tak, wszyscy czujemy satysfakcję z tego, że spadniemy.

_piotrusss pisze:Nie sądzę by był pod ścianą. Zrezygnował z ekstraligi zanim jeszcze dostał jakąkolwiek ofertę od Nawrockiego.

ja myślę, że zrezygnował dopiero jak miał na stole dobre oferty z Lublina i Rzeszowa, wtedy mógł sobie pozwolić na takie szokujące deklaracje

_piotrusss pisze:

Greg pisze:Zawsze lubiłem pana Nawrockiego, jego pomysły i to, co chciał zrobić z żużlem. Nie jest tajemnicą, że to właśnie pan Nawrocki był jednym z powodów, dla którego przed ubiegłym sezonem podpisałem kontrakt ze Stalą. Oczywiście nie jest miło usłyszeć, że klub ma problemy finansowe. Jestem jednak pewne, że w przyszłości zostaną one zażegnane, a klub odzyska równowagę - komentuje Kalifornijczyk.

ma w mojej opinii albo nierówno pod sufitem, albo ma tak głęboko w dupie kluby w których jeździ, że nawet nie stara się w jakikolwiek sposób być częścią tego środowiska. A to też na pewno nie współgra z wizją naszego zespołu.

oczywiście, że ma wylane na kluby, to wiadomo nie od dziś. Zawsze lubił p. Nawrockiego? A ile go znał przed pierwszym przelewem, ze 2 tygodnie?

papi pisze:

_piotrusss pisze:Nie sądzę by był pod ścianą. Zrezygnował z ekstraligi zanim jeszcze dostał jakąkolwiek ofertę od Nawrockiego.

ja myślę, że zrezygnował dopiero jak miał na stole dobre oferty z Lublina i Rzeszowa, wtedy mógł sobie pozwolić na takie szokujące deklaracje

Wątpię. Raczej żaden klub przy zdrowych zmysłach z I i II ligi nie wysyłałby ofert zawodnikowi ze średnią ponad 2.0 pkt w Ekstralidze nie mając wcześniej informacji, że są w ogóle szanse na jego zatrudnienie. To tak, jakby Orzeł czy Rybnik po tym sezonie startowały po Pedersena. Plotki o niechęci Hancocka to Eligi pojawiały się już po koniec sezonu 2017. No i Greg decyzję ogłosił jeszcze przed 1 listopada 2017 roku. Mógł być wtedy już po słowie z Kępą, ale Nawrockiego w Rzeszowie chyba nawet wtedy nie było

przecież Nawrocki za baraż z nami oferował jakieś dodatkowe pieniądze za utrzymanie, więc kręcił się już koło Stali. Być może w październiku jeszcze nie był właścicielem na papierze, ale negocjacje na pewno prowadził

Popek pisze:Rozbieranie drużyny, która nie dostala licencji jest niehonorowe. Lepiej budujmy atmosferę i kupujemy sprzęt obecnym zawodnikom, bo może sami zapomnieli.

A honorowe jest kontraktowanie zawodników a potem wypad z ligi? O jakim ty honorze piszesz? Idąc Twoim tokiem myślenia to Ci zawodnicy przez sezon będą bez pracy.
Są plany na jednego zawodnika z Rzeszowa i były już pierwsze rozmowy.

To niech sobie inni postępują zgodnie z twoja definicja honoru :/ Nam nie potrzeba psuć atmosfery, wierzymy w sezon życia Pawła Miesiąca i Dawida Lamparta. Do tego Lambert i Michelsen będą niekwestionowanymi gwiazdami ekstraligi, więc żaden Sundstroem nam nie potrzebny. #budujemyatmosfere