WIELKI FINAL Rybnik - Lublin
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
W skrócie jebac Mrożka nienawidzę go!!!
Moooootor :****
Czarek dzisiaj ze mną piles chamie!!!
Moooootor :****
Czarek dzisiaj ze mną piles chamie!!!
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Bez wulgaryzmow prosze :)
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
sacreble9 pisze:peterix pisze:W przyszłym roku będę obchodził w marcu 30-lecie pierwszego pójścia na mecz.
PS. Dzięki brejdak (ermen), że mnie wtedy wziąłeś na GKM.
U mnie sytuacja jest podobna, też zacząłem w 89. Mecz z Motorem również pamiętam, było chyba chłodno i mokro i dostaliśmy u siebie 25-65, byliśmy wówczas najsłabszą drużyną w Polsce ;).
Ktoś Ciebie wziął na żużel, ktoś mnie wziął na kosza :) I tak od 30 lat drzemy mordy na stadionach i halach... Dwa łyse łby. Dramat :)
A Motor i GKM to mają ze sobą dużo wspólnego. Będzie czas o tym napisać jak emocje opadną.
Każdemu jego Everest...
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
GIGI pisze:Bez wulgaryzmow prosze :)
Nie mogę kurwa :)))
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Gardło mnie boli :(. Wnoszę o ufundowanie mi neoanginu przez klub, bo to jego wina.
Richie Faulkner:
Good morning Poland! You were fuckin unreal last night!You blew the roof off!! It was an honor to play for you all.
Good morning Poland! You were fuckin unreal last night!You blew the roof off!! It was an honor to play for you all.
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
sacreble9 pisze:peterix pisze:W przyszłym roku będę obchodził w marcu 30-lecie pierwszego pójścia na mecz.
PS. Dzięki brejdak (ermen), że mnie wtedy wziąłeś na GKM.
U mnie sytuacja jest podobna, też zacząłem w 89. Mecz z Motorem również pamiętam, było chyba chłodno i mokro i dostaliśmy u siebie 25-65, byliśmy wówczas najsłabszą drużyną w Polsce ;).
No to wbijaj się na wyjazd do Lublina. Będzie okazja powspominać stare czasy kibicowskich emerytów i... Perły lubelskiej popróbować. Wasz GKM czekał krócej na powrót do najwyższej ligi, my w Lublinie prawie ćwierć wieku!
NIGDY WIĘCEJ 2-giej LIGI!
Jestem przeciw - dymom, zadymom i serpentynom
Jestem przeciw - dymom, zadymom i serpentynom
- dannie
- Kadrowicz
- Posty: 1738
- Rejestracja: 13 października 2003, o 15:08
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
@meesha, domagam się zabrania głosu!
@mikas!
@Mani!
I cala reszta forumowej archeologii! :)
Wychowałem się na walce o e-ligę. Dla mnie to jak DMP. Nie wiem czy za rok znajdę motywację, aby "walczyć o mistrzostwo".
Dzisiaj mam wrażenie, że złapałem króliczka.
Pozwólcie mi zasnąć z tym przeświadczeniem :)
@mikas!
@Mani!
I cala reszta forumowej archeologii! :)
Wychowałem się na walce o e-ligę. Dla mnie to jak DMP. Nie wiem czy za rok znajdę motywację, aby "walczyć o mistrzostwo".
Dzisiaj mam wrażenie, że złapałem króliczka.
Pozwólcie mi zasnąć z tym przeświadczeniem :)
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Ale w jakiej sprawie ten glos mam zabrac? :p
T. Lorek: Gdyby ktoś obudził cię w środku nocy i zapytał: z czym kojarzy ci się Polska, to co byś odpowiedział?
H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...
H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...
- dannie
- Kadrowicz
- Posty: 1738
- Rejestracja: 13 października 2003, o 15:08
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Czy mecz barażowy Stal Rzeszów - Motoe Lublin o awans do I ligi żużlowrj w ówczesnych warunkach powinien się odbyć :p
Dorzucam @stinga i cala resztę, z którymi zaczynaliśmy to wariactwo na Alejach Zygmuntowskich! :)
Szkoda, że niektórzy z nas nie doczekali tej chwili. Oby mieli kupę radochy tam na górze :)0
Aż mi aię łezka zakręciła w oku na to "Nic nie może przecież wiecznie trwać..." :) Jedna z pierwszych przyśpiewek, którą podłapałem w 2001 r. ;)
Dorzucam @stinga i cala resztę, z którymi zaczynaliśmy to wariactwo na Alejach Zygmuntowskich! :)
Szkoda, że niektórzy z nas nie doczekali tej chwili. Oby mieli kupę radochy tam na górze :)0
Aż mi aię łezka zakręciła w oku na to "Nic nie może przecież wiecznie trwać..." :) Jedna z pierwszych przyśpiewek, którą podłapałem w 2001 r. ;)
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Dannie złapałeś złapałeś.
Co tu dużo pisać. Jest MEGA!!!!
Dla takich dni warto żyć, warto czekać i wierzyć.
P.S. A pamiętam Ciebie, jeszcze jako małego sikuta który chyba w 2003 r. przyszedł pierwszy raz na spotkanie ówczesnego Fan Klubu ;)
I tym sposobem przejdę do pochwał dla obecnej ekipy Speedway Euphorii. Jestem z Was dumny, bo nie tylko nie zaprzepaściliście tych lat rozwoju kibicowskiego ruchu na Z5 od 2003 roku (nie licząc Fan Clubu z lat 80-90-tych,po którym była długa susza w tym temacie), ale robicie taką robotę o której nikt nawet wtedy nie śnił. To co dziś pokazaliście na trybunach i robicie od wielu miesięcy jest ekstraligą kibicowską i dziś dzięki Wam mogę być dumny z tego, że kiedyś byłem tego częścią nie tylko na papierze :)
P.S.2 Meesha nabij sobie po prostu kolejnego posta ;)
Co tu dużo pisać. Jest MEGA!!!!
Dla takich dni warto żyć, warto czekać i wierzyć.
P.S. A pamiętam Ciebie, jeszcze jako małego sikuta który chyba w 2003 r. przyszedł pierwszy raz na spotkanie ówczesnego Fan Klubu ;)
I tym sposobem przejdę do pochwał dla obecnej ekipy Speedway Euphorii. Jestem z Was dumny, bo nie tylko nie zaprzepaściliście tych lat rozwoju kibicowskiego ruchu na Z5 od 2003 roku (nie licząc Fan Clubu z lat 80-90-tych,po którym była długa susza w tym temacie), ale robicie taką robotę o której nikt nawet wtedy nie śnił. To co dziś pokazaliście na trybunach i robicie od wielu miesięcy jest ekstraligą kibicowską i dziś dzięki Wam mogę być dumny z tego, że kiedyś byłem tego częścią nie tylko na papierze :)
P.S.2 Meesha nabij sobie po prostu kolejnego posta ;)
- tezetomaniak
- Trener
- Posty: 4466
- Rejestracja: 12 lipca 2007, o 21:37
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
GRUBO.
PS. Nie budujcie jeszcze składu na 2019. Najpierw trzeba zaorać ten tor.
PS. Nie budujcie jeszcze składu na 2019. Najpierw trzeba zaorać ten tor.
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Najlepszy moment w mojej kibicowskiej karierze bo w 91 bylem srednio swiadomy co sie stalo :). Cos pieknego, nigdy nie widzialem w Lublinie takiej euforii. W kluczowych momentach wszyscy dopingowali - starzy i mlodzi, "janusze" i ultrasi. Piekny dzien dla zuzla po ponad 23 latach... zrobilismy to co wydawalo sie byc niemozliwe!
Suma szczescia jednak zawsze rowna sie zero. W Rybniku defekt Miesiaca, w Lublinie defekt Woryny. W Rybniku kontrowersyjne wykluczenie Lamparta, w Lublinie sedzia troche sie pospieszyl z przerwaniem jednego biegu(ale czerwone swiatlo zapalilo sie od razu).
Dziekuje i gratuluje zarzadowi. Jestescie wielcy. Jeszcze w to nie koge uwierzyc... Tyle lat wspominamy ere Hansa Nielsena z rozrzewnieniem... oby teraz udalo sie napisac nowa historie, jeszcze lepsza! Tak czy inaczej, zawodnicy i dzialacze juz sie zapisali w historii lubelskiego żużla!
Swietny moment na poruszenie kwestii stadionu. Ida wybory, a na dwie godziny przed meczem nie ma gdzie siedziec, do tego dochodza wymogi ekstraligi. Zaslugujemy na nowoczesny stadion!
Jeszcze raz gratuluje, oblewanie niestety musze odlozyc na kilka dni xD
Suma szczescia jednak zawsze rowna sie zero. W Rybniku defekt Miesiaca, w Lublinie defekt Woryny. W Rybniku kontrowersyjne wykluczenie Lamparta, w Lublinie sedzia troche sie pospieszyl z przerwaniem jednego biegu(ale czerwone swiatlo zapalilo sie od razu).
Dziekuje i gratuluje zarzadowi. Jestescie wielcy. Jeszcze w to nie koge uwierzyc... Tyle lat wspominamy ere Hansa Nielsena z rozrzewnieniem... oby teraz udalo sie napisac nowa historie, jeszcze lepsza! Tak czy inaczej, zawodnicy i dzialacze juz sie zapisali w historii lubelskiego żużla!
Swietny moment na poruszenie kwestii stadionu. Ida wybory, a na dwie godziny przed meczem nie ma gdzie siedziec, do tego dochodza wymogi ekstraligi. Zaslugujemy na nowoczesny stadion!
Jeszcze raz gratuluje, oblewanie niestety musze odlozyc na kilka dni xD
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Czapki z głów dla wszystkich, którzy się przyczynili do tych pięknych chwil :) od zawodników po kibiców. Warto było czekać na ten awans jak i na tego posta :) :)
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Nawet ja dopingowałem ;)
Wielkie gratulacje dla drużyny i całego klubu. Rzeczywiście, smak tego sukcesu jest tym większy, im dłużej trzeba było na niego czekać. I choć najstarszy program z meczu żużlowego, jaki posiadam, wypełniony moją ręką, pochodzi z 1984 roku, a czasy srebra DMP pamiętam nie najgorzej, to również i dla mnie dzisiejszy tryumf Motoru urasta do archikatedralnych rozmiarów.
Niebywałe, ile czasu minęło. Nawet od tego barażu z Myszami, z którego relację (z wyjazdu) słuchałem w radiu podczas jakiejś rodzinnej uroczystości. Wreszcie się to udało. A właściwie, nie "udało", tylko zostało właściwie zaplanowane i wykonane. To tak w perspektywie sezonu, bo w dzisiejszym meczu to jednak - trzeba przyznać - mieliśmy furę szczęścia. Woryna dwóch kolejnych zer (no dobra, d, 0) to nie przywiózł chyba nigdy w swojej karierze :) do tego wyprzedzanie na kresce w wykonaniu Miesiąca. Przyznaję po raz kolejny, że w odrobienie strat nie wierzyłem. Nawet po 12 biegu, kiedy stan dwumeczu się wyrównał, myślałem głównie o nominowanych, które naszej drużynie, w tym sezonie, nie specjalnie powychodziły. Zakładałem, że w nominowanych stracimy 4-6 punktów, a więc że nawtykaliśmy im za mało.
Cieszę się, że znów stanął na wysokości zadania Paweł Miesiąc. Wielu komentujących w ogóle nie widziało go w składzie po zeszłorocznym awansie, tymczasem Miesiąc pokazał, że nie tylko nadaje się na pierwszą ligę, że w jego wieku nadal można poprawić starty, ale również że potrafi w tej lidze unieść ciężar zdobywania punktów w decydujących meczach.
Odrodził się też dziś gasnący ostatnio Lambert, który pojechał z wielką ambicją, widowiskowo, odważnie i skutecznie.
Wielkie gratulacje dla drużyny i całego klubu. Rzeczywiście, smak tego sukcesu jest tym większy, im dłużej trzeba było na niego czekać. I choć najstarszy program z meczu żużlowego, jaki posiadam, wypełniony moją ręką, pochodzi z 1984 roku, a czasy srebra DMP pamiętam nie najgorzej, to również i dla mnie dzisiejszy tryumf Motoru urasta do archikatedralnych rozmiarów.
Niebywałe, ile czasu minęło. Nawet od tego barażu z Myszami, z którego relację (z wyjazdu) słuchałem w radiu podczas jakiejś rodzinnej uroczystości. Wreszcie się to udało. A właściwie, nie "udało", tylko zostało właściwie zaplanowane i wykonane. To tak w perspektywie sezonu, bo w dzisiejszym meczu to jednak - trzeba przyznać - mieliśmy furę szczęścia. Woryna dwóch kolejnych zer (no dobra, d, 0) to nie przywiózł chyba nigdy w swojej karierze :) do tego wyprzedzanie na kresce w wykonaniu Miesiąca. Przyznaję po raz kolejny, że w odrobienie strat nie wierzyłem. Nawet po 12 biegu, kiedy stan dwumeczu się wyrównał, myślałem głównie o nominowanych, które naszej drużynie, w tym sezonie, nie specjalnie powychodziły. Zakładałem, że w nominowanych stracimy 4-6 punktów, a więc że nawtykaliśmy im za mało.
Cieszę się, że znów stanął na wysokości zadania Paweł Miesiąc. Wielu komentujących w ogóle nie widziało go w składzie po zeszłorocznym awansie, tymczasem Miesiąc pokazał, że nie tylko nadaje się na pierwszą ligę, że w jego wieku nadal można poprawić starty, ale również że potrafi w tej lidze unieść ciężar zdobywania punktów w decydujących meczach.
Odrodził się też dziś gasnący ostatnio Lambert, który pojechał z wielką ambicją, widowiskowo, odważnie i skutecznie.
Daniel Jeleniewski: "Jeszcze kupę mogę zrobić."
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
jezeli ktos nie moze sie doczekac w lepszej jakosci, to prosze - https://www.youtube.com/watch?v=AmaLyVRP0FQ
METHANOL ADVENTURE TEAM
- dannie
- Kadrowicz
- Posty: 1738
- Rejestracja: 13 października 2003, o 15:08
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
dziś kibice w Lublinie byli pierdylion lat świetlnych przed Wami - a jakie było ich położenie ? przegrali sromotnie pierwszy mecz, ale na trybunach pełna mobilizacja - pełna pi.da od poczatku do końca
Z forum Rybnika.
Nic dodać, nic ująć. Pierwszy (oby nie ostatni) mecz w Lublinie, w którym podczas WSZYSTKICH biegów CAŁY stadion stał ;) Nie było "siadaj kur...!" etc. Te okrzyki SE "cały stadion śpiewa z nami" bardziej kurtazyjne, bo praktycznie co chwila wszystkie sektory żyły. I to żenujące "co Wy tak cicho" Rybnika, chwile po kolejnej szkocji na cały stadion czy innych chóralnych śpiewach ;)
Dzisiaj nikogo do niczego nie trzeba było namawiać. Cały stadion był z drużyną i BYŁ DRUŻYNĄ :)
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Andreas Jonsson - za wyjście w trybuny to mnie tak zaymponowaleś w tej chwyly że nie mam pytań. Ciąg dalszy będzie jutro z wiadomych względów. Dalej nie wierzę, że to się dzieje naprawdę!
Motor mocny
- Jinxsior
- Junior
- Posty: 365
- Rejestracja: 17 lutego 2004, o 15:38
- Lokalizacja: Swindon/Lublin
- Kontakt:
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Jinxsior pisze:Mamy 14 pkt straty. Wiktor w Lubline tyle punktów co dzisiaj robi w jednym biegu. Liczymy że te 7pkt zrobi. Nie licze na szalone zdobycze Bobera, ale 5pkt jest w stanie zrobić w 3 startach. Jeśli Joel pojedzie podobny mecz jak tydzień temu to również mamy 4pkt więcej. Lambert pojedzie swoje. Nasz bezpośredni awans będzie uzależniony od Miesiąca i Lamparta. 52pkt. Kibice będą dodatkowym zawodnikiem. Damy kurwa radę.
Zacytuję samego siebie bo wierzylem w to do samego końca. 1800km zrobiłem specjalnie na ten mecz i powiem Wam że dla takich chwil człowiek żyje. W trakcie meczu kiedy większość biegów wygrywalismy a ciagle brakowało do remisu uświadomiłem sobie że te 14pkt to jest naprawdę dużo. 14 bieg i 15 sekundowa ekstaza i potężny cios w serce kiedy Lampar drugi raz traci pozycję. Od rana mowilem żeby o wszystkim nie decydował ostatni bieg bo zejdę na zawał. Stalo się to co stać się powinno. W przekroju całego sezonu byliśmy najlepsi i zasłużenie awansowalismy. Doping cudowny...sektorówka kapitalna. Dzięki Wam wszystkim.
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Fantys pisze:Czarek dzisiaj ze mną piles chamie!!!
Do mnie pijesz? :)
Dyktator forum: Czarek ban na tydzień, reszta ostrzeżenia.
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
O! Nie wierzę! ;)Torsen pisze:Nawet ja dopingowałem ;)
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Szczęście sprzyja lepszym- gratulacje dla wszystkich! WITAJ EKSTRALIGO 2019!
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Jak to fajnie obudzić się z uśmiechem na twarzy, jak to fajnie obudzić się kibicem drużyny ekstraligowej :) To nic, że trochę po wczorajszym wieczorze głowa boli.
BRAWA dla całej drużyny i wszystkich ludzi, którzy się do tego przyczynili, dla zarządu i sponsorów.
Historia została napisana na naszych oczach. 2 awanse w ciągu 2 lat. Kosmos.
BRAWA dla całej drużyny i wszystkich ludzi, którzy się do tego przyczynili, dla zarządu i sponsorów.
Historia została napisana na naszych oczach. 2 awanse w ciągu 2 lat. Kosmos.
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Tak z ciekawości, poszła jakaś delegacja do Klinga do szpitala? Szkoda mi chłopa, że taką fetę przegapił.
Richie Faulkner:
Good morning Poland! You were fuckin unreal last night!You blew the roof off!! It was an honor to play for you all.
Good morning Poland! You were fuckin unreal last night!You blew the roof off!! It was an honor to play for you all.
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Krzysztof Zuk:
Dziękuję❗Niesamowitym kibicom, drużynie, która dała Lublinowi awans i ten dzisiejszy emocjonujący mecz. Były nerwy do ostatniego biegu, ale Lublin zasłużył na Ekstraligę. Spełniły się marzenia. Spełnimy razem jeszcze jedno: wspólnie zbudujemy nowy stadion❗
Dziękuję❗Niesamowitym kibicom, drużynie, która dała Lublinowi awans i ten dzisiejszy emocjonujący mecz. Były nerwy do ostatniego biegu, ale Lublin zasłużył na Ekstraligę. Spełniły się marzenia. Spełnimy razem jeszcze jedno: wspólnie zbudujemy nowy stadion❗
Mistrz, Mistrz, MOTOR MISTRZ!!!
Re: WIELKI FINAŁ Rybnik - Lublin
Wielkie gratulacje dla całej drużyny, niesamowite uczucie!
Największe ukłony jednak w stronę osób zarządzających naszym klubem, wiadomo, że awans wywalczyli zawodnicy, ale najpierw trzeba było zakontraktować tych zawodników, a jeszcze wcześniej zdobyć na to pieniądze. Od poprzednich sterników zawsze słyszeliśmy to samo, że w naszym mieście nie da się zebrać odpowiednich funduszy, a jednak. Kluczem są jednak odpowiedni ludzie na odpowiednich stanowiskach, jak w każdej działalności, a Ci wykazali się niezwykłym profesjonalizmem na każdej płaszczyźnie. Jasne, pewnie po drodze były jakieś błędy, ale ciężko ich uniknąć. Dla mnie dokonali jednak rzeczy niesamowitych, dziękuję!
Widzimy się w przyszłym sezonie na torach Ekstraligi...jejku jak to brzmi, ciężko dalej w to uwierzyć!
Największe ukłony jednak w stronę osób zarządzających naszym klubem, wiadomo, że awans wywalczyli zawodnicy, ale najpierw trzeba było zakontraktować tych zawodników, a jeszcze wcześniej zdobyć na to pieniądze. Od poprzednich sterników zawsze słyszeliśmy to samo, że w naszym mieście nie da się zebrać odpowiednich funduszy, a jednak. Kluczem są jednak odpowiedni ludzie na odpowiednich stanowiskach, jak w każdej działalności, a Ci wykazali się niezwykłym profesjonalizmem na każdej płaszczyźnie. Jasne, pewnie po drodze były jakieś błędy, ale ciężko ich uniknąć. Dla mnie dokonali jednak rzeczy niesamowitych, dziękuję!
Widzimy się w przyszłym sezonie na torach Ekstraligi...jejku jak to brzmi, ciężko dalej w to uwierzyć!