Cooper pisze:Co do Stali Rzeszow i tajemniczego biznesmena. Podziele sie pewna teoria (owszem spiskowa), ktora przyszla mi do glowy i jak na razie dosyc ciezko mi ja obalic.
W co gra Nawrocki?
Odrzucmy na chwile na bok podsmiechujki z pana Ireneusza. Nie jest juz tak niewiarygodny jak wydawal sie wczesniej, kasa na splate dlugow polozona na stole znacznie poprawila zaufanie do biznesmena. Moim zdaniem jest on czescia szerszego planu, a nawet jednym z rogrywajacych. Drugim jest GKSZ, z ktorym Nawrocki mocno sie skumal. Jako dowod na te zazylosc mozemy podsunac nazwisko red. Ostafinskiego, ktory jak wiemy zyje serdecznie z GKSZ, a jednoczesnie od poczatku pojawienia sie nazwiska Nawrocki w mediach, red. Dariusz przyjacielem jego jest i pisze same pochwaly na SyFach. A po co ten uklad GKSZ-Nawrocki? Ano po to - zeby z ukladu sil wypadla opcja lotewska. Od kilku sezonow granatowe marynarki ostro kombinuja nie tylko nad tym, by Dauga nie jezdzilo w elidze, ale takze nad tym, zeby sympatycznych Lotyszy wykopac raz na zawsze z naszej ligi. Jakiejkolwiek. Zewszad padaja opinie (sluszne), ze Stal Rzeszow ma sklad na I lige. No bo ma i moim zdaniem, to zaden przypadek. Z tym, ze Stal nie chce juz zajac miejsca Krakowa, a wlasnie Daugavpils. Na poniedzialkowej konferencji Nawrocki powiedzial nawet, ze dla niego to dziwne, ze w I lidze tylko 7 druzyn walczy o awans, a jedna nie moze. Kogo mial na mysli? GKSZ bardzo chetnie wpusci Rzesze do I ligi, a jeszcze chetniej kosztem Dauga. Wtedy jednak problem pojawia sie w II lidze. Po wykopaniu Dauga z Polski, w II lidze zabraknie jednej druzyny. ... Tymczasem Nawrocki kontraktuje 16 zawodnikow, dwoch trenerow... Czyzby ten brakujacy wakat miala obsadzic Stal II Rzeszow pod wodza Jasia Stachyry? I czy to jest "koszt" pozostawienia Stali w I lidze? Coz, niewatpliwie w interesie dzialaczy jest ostateczne rozwiazanie kwestii Dauga i to raczej radykalne. Hajs tez sie musi zgadzac. A przy realizacji powyzszej koncepcji wlasciwie nikt "w srodowisku" nie zaprotestuje, no moze poza Lotyszami, ale kogo to obchodzi?
Patrzac z perspektywy czasu, dziwilo mnie to, ze Nawrocki tak latwo odpuscil baraz z nami. Teraz mnie nie dziwi, bo jesli ta teoria z I liga ma jakis sens, to on po prostu w dupie mial baraze. Bo plan byl inny. Stad tez gadki Grega Hancocka o nowym projekcie (jazda w I lidze, a pomoc w II lidze, np. sprzetowa??), stad takie dysproporcje nazwisk w kadrze Stali, stad sciaganie juniorow. Warto tez zauwazyc, ze Dauga nie podpisalo zadnego nowego kontraktu, a nawet wypuscilo Bogdanovsa...juz cos czuli? Nawet kontrakt warszawski Walaska tez moze oznaczac, ze bedzie mu blizej do I ligi w tych okolicznosciach.
Jak bedzie, czas pokaze Dalej to sie wydaje niewiarygodne, ze Greg Hancock sobie tak nagle zapragnal posmigac w II lidze (nawet za dobre hajsy).
Bardzo ciekawa koncepcja z tym Dyneburgiem. Mnie się podoba, zwłaszcza że Lokomotiv to de facto rosyjski klub (Rosjanie stanowią większość mieszkańców Dyneburga) i powinien jeździć w lidze rosyjskiej z czym wiążą się dodatkowe korzyści dla polskiej ligi:
- nie trzeba pokonywać absurdalnych odległości by dotrzeć na mecz ligowy,
- zawodnicy Lokomotivu jeździliby w lidze rosyjskiej, znajdowaliby zatrudnienie także w lidze polskiej,
- tor w Dyneburgu jest piekielnie nudny - nie przypominam sobie dobrych zawodów tam rozegranych, łącznie z SPG - zatem jednego zarzynacza żużla mniej.