Żużel w TV
Re: Żużel w TV
Gdzie można zobaczyć dokładnie tę sytuację?
Żeby krytyka była konstruktywna, należy przykre zdanie zakończyć pozytywnym akcentem.
Na przykład: Jesteś wyjątkowym ch*jem, ale masz za to ładne buty!
Na przykład: Jesteś wyjątkowym ch*jem, ale masz za to ładne buty!
Re: Żużel w TV
Jeśli chodzi o bieg 8 to 53:30 https://www.youtube.com/watch?v=bQSDpBLO5dk&t=3866s
"To ride with empty head" - jechać z "czystą głową"
"To mess it ip with a lion" - "nie drażnić lwa"
Czytał Łukasz Benz
"To mess it ip with a lion" - "nie drażnić lwa"
Czytał Łukasz Benz
Re: Żużel w TV
No to z Toruniem jedziemy jednak w niedzielę. Było do przewidzenia
"To ride with empty head" - jechać z "czystą głową"
"To mess it ip with a lion" - "nie drażnić lwa"
Czytał Łukasz Benz
"To mess it ip with a lion" - "nie drażnić lwa"
Czytał Łukasz Benz
Re: Żużel w TV
Daniel Jeleniewski: "Jeszcze kupę mogę zrobić."
Re: Żużel w TV
Torsen pisze:https://youtu.be/bQSDpBLO5dk?t=3305
A to ma być ten lotny Karczmarza?
Nie lotny, a ukradziony. Nie turlał się ale wstrzelił się jak nic :)
"To ride with empty head" - jechać z "czystą głową"
"To mess it ip with a lion" - "nie drażnić lwa"
Czytał Łukasz Benz
"To mess it ip with a lion" - "nie drażnić lwa"
Czytał Łukasz Benz
-
- Junior
- Posty: 399
- Rejestracja: 26 kwietnia 2018, o 13:37
- Kontakt:
Re: Żużel w TV
To o czym spekulowano stało się faktem- mecz 6.kolejki Lublin-Toruń przesunięty z piątku na niedzielę(26maja).
Spotkanie pokaże nSport+ https://www.przegladsportowy.pl/zuzel/p ... ze/l4pk5mx
Spotkanie pokaże nSport+ https://www.przegladsportowy.pl/zuzel/p ... ze/l4pk5mx
Re: Żużel w TV
Torsen pisze:Błagam...
Może Cię zaskoczę ale sprzęgło jest puszczone minimalnie przez zluzowaniem zamka maszyny startowej :) W najlepszym wypadku równo, a więc się wstrzelił, wtedy i tak bieg do powtórki.
"To ride with empty head" - jechać z "czystą głową"
"To mess it ip with a lion" - "nie drażnić lwa"
Czytał Łukasz Benz
"To mess it ip with a lion" - "nie drażnić lwa"
Czytał Łukasz Benz
- _piotrusss
- Kadrowicz
- Posty: 1655
- Rejestracja: 15 stycznia 2004, o 20:11
- Lokalizacja: Lublin
Re: Żużel w TV
Czy będzie gdzieś transmisja dzisiejszego występu Dawida w Anglii?
Zrobił wilk elektrownię, lecz by prąd uzyskać
Spalał w niej cały węgiel z kopalni od liska.
Kopalnia z elektrowni cały prąd zżerała,
Stąd brak światła i węgla. Ale system działa!
Andrzej Waligórski
Spalał w niej cały węgiel z kopalni od liska.
Kopalnia z elektrowni cały prąd zżerała,
Stąd brak światła i węgla. Ale system działa!
Andrzej Waligórski
Re: Żużel w TV
Z ligi angielskiej w tym roku chyba nie ma transmisji tv
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski
-
- Zawodowiec
- Posty: 1312
- Wiek: 30
- Rejestracja: 25 września 2018, o 11:49
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Żużel w TV
Brytyjską lige ma Eleven ale oni są uzależnieni od tego co bedzie pokazywało BT Sport. Pierwsza transmisja dopiero 6 maja.
Re: Żużel w TV
Tak szczerze to ja bym tego startu nie powtórzył. Jestem zwolennikiem powtarzania jak ktoś się czołga puszcza sprzęgło na raty. Ale tu się wystrzelił idealnie. Był sprytniejszy od sędziego. W analogicznych sytuacjach sędziowie postępują pół na pół.
Re: Żużel w TV
Gelo pisze:Tak szczerze to ja bym tego startu nie powtórzył. Jestem zwolennikiem powtarzania jak ktoś się czołga puszcza sprzęgło na raty. Ale tu się wystrzelił idealnie. Był sprytniejszy od sędziego. W analogicznych sytuacjach sędziowie postępują pół na pół.
Też jestem zdania, że nie trzeba nikogo uszczęśliwiać na siłę i niech sobie ryzykują. Trafią to jadą, nie trafią to taśma i wykluczenie. Demski po naszym meczu wyraźnie mówił, że wstrzelenie nie jest prawidłowym startem (odnośnie powtórzenia biegu z udziałem W. Lamparta) i taki bieg należy powtórzyć.
"To ride with empty head" - jechać z "czystą głową"
"To mess it ip with a lion" - "nie drażnić lwa"
Czytał Łukasz Benz
"To mess it ip with a lion" - "nie drażnić lwa"
Czytał Łukasz Benz
Re: Żużel w TV
Karczmarz w tym biegu idealnie wystartowal, sytuacja tozsama z kontrowersyjnym startem W. Lamparta u nas i moim zdaniem takie zdarzenia nie kwalifikuja sie do powtorki, bo moga byc efektem znakomotego refleksu i tyle.
Re: Żużel w TV
NervGal pisze:Karczmarz w tym biegu idealnie wystartowal, sytuacja tozsama z kontrowersyjnym startem W. Lamparta u nas i moim zdaniem takie zdarzenia nie kwalifikuja sie do powtorki, bo moga byc efektem znakomotego refleksu i tyle.
Różnica jest taka, że wg nas i wg rozsądku takie starty nie powinny być przerywane i tutaj zgoda. Tylko, że wg regulaminu już tak. Nie ma czegoś takiego jak szczęście zawodnika i wstrzelenie się w start. Regulamin na to nie pozwala i sędzia powinie się właśnie tego trzymać.
Re: Żużel w TV
Zawodnik nie może być karany za refleks. A ocena czy reakcja była dobra czy "zbyt dobra" niestety jest mocno subiektywna - dlatego sędziowanie w takich sytuacjach nie jest jednomyślne. Pokazuje to przykład Andreasa, który trzy razy z rzędu na którymś GP wyskakiwał ze startu - za każdym razem jak najbardziej prawidłowo i za każdym razem sędzia zatrzymywał wyścig (wtedy nie było warningów). Z tego co mi się obiło o uszy sędziowie mają teraz wytyczne żeby bardziej pilnować odległości koła od taśmy i mają możliwość dłużej czekać ze zwolnieniem zamka. Ma to wyeliminować starty "na Hampela".
Re: Żużel w TV
Ale wstrzelenie się to nie refleks tylko fart :)
"To ride with empty head" - jechać z "czystą głową"
"To mess it ip with a lion" - "nie drażnić lwa"
Czytał Łukasz Benz
"To mess it ip with a lion" - "nie drażnić lwa"
Czytał Łukasz Benz
- tezetomaniak
- Trener
- Posty: 4523
- Rejestracja: 12 lipca 2007, o 21:37
Re: Żużel w TV
NervGal pisze:Karczmarz w tym biegu idealnie wystartowal, sytuacja tozsama z kontrowersyjnym startem W. Lamparta u nas i moim zdaniem takie zdarzenia nie kwalifikuja sie do powtorki, bo moga byc efektem znakomotego refleksu i tyle.
Nie może być. Czasy reakcji człowieka zostały już dawno policzone. Ugięcie linki, złapanie sprzęgła, przekazanie momentu przez zespół napędowy (wyciąganie łańcucha), poślizg opony. To wszystko są wartości skończone, niezerowe.
Idealne starty są konsekwencją ryzyka, które podejmują zawodnicy lub reakcją organizmu na stres i napięcie.
I tak, nie powinny być przerywane ;)
Problem chyba w tym, że sędzia w czasie rzeczywistym nie jest w stanie stwierdzić, czy idealny start jest wynikiem tego szczęścia czy niedozwolonego ruchu.
Mam wrażenie, że ludzie układający regulaminy brną w ślepą uliczkę, z której będą dwa wyjścia. Zaangażowanie komputerów i czujników lub reset tych wszystkich zasad i zezwolenie zawodnikom na dowolne ruchy o ile nie dotkną taśmy.
Re: Żużel w TV
tezetomaniak pisze:Czasy reakcji człowieka zostały już dawno policzone
Ktorego czlowieka?
Re: Żużel w TV
W lekkoatletyce każdy czas reakcji na strzał startera poniżej zdaje się 0.100 sekundy uważany jest za falstart. Naukowo zostało to jakoś obliczone.
Mamy XXI wiek, GKSZ czy tam PZMot nakłada coraz bardziej absurdalne wymagania na stadiony Eligowe. Ale puszczanie na maszynę startową, bez fotokomórki, bez czujników monitorujących reakcje startową, albo na chorągiewkę, dalej nikomu nie przeszkadza.
Mamy XXI wiek, GKSZ czy tam PZMot nakłada coraz bardziej absurdalne wymagania na stadiony Eligowe. Ale puszczanie na maszynę startową, bez fotokomórki, bez czujników monitorujących reakcje startową, albo na chorągiewkę, dalej nikomu nie przeszkadza.
Motor 2024: 1.Holder 2.Cierniak 3. Lindgren 4.Kubera 5.Zmarzlik 6.Przyjemski 7.Bańbor 8.Jaworski
- dannie
- Kadrowicz
- Posty: 1767
- Rejestracja: 13 października 2003, o 15:08
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Żużel w TV
Masz rację. Z całą pewnością da się ustalić minimalny czas, jaki upływa od zdarzenia do momentu, kiedy "trafia ono do mózgu" zawodnika. Dopiero od tego momentu zaczyna się "refleks", tzn. czas reakcji od momentu odbioru impulsu. I to jest to minimum ustalone w lekkiej.
W żużlu to pewnie trudniej byłoby wychwycić, ale mamy XXI w. - pomysł by się znalazł (jakieś czujniki na kołach połączone zdalnie z guzikiem sędziego itp.).
W żużlu to pewnie trudniej byłoby wychwycić, ale mamy XXI w. - pomysł by się znalazł (jakieś czujniki na kołach połączone zdalnie z guzikiem sędziego itp.).
Re: Żużel w TV
Ja bym generalnie zrobił reset. Zarówno w sprzęcie jak i w regulaminie. Wtedy o wszystkim nie decydowałby start. Kiedyś można się było ruszać, a nawet wjeżdżać w taśmę. Dlatego ja bym albo pozwolił na ruszanie się (zawodnik przecież na własne konto podejmuje ryzyko czy się wstrzeli czy nie) bez możliwości dotknięcia taśmy (żeby nie pozbawić się elementu wykluczenia) lub wprowadził pełną dowolność ruchów i zapadkę na wzór motocrossu. Pozbawilibyśmy się wtedy elementu wykluczenia i błędu ludzkiego (sędziowania) ale zyskalibyśmy na czasie z przerywaniem wyścigów i chyba na atrakcyjności.
Re: Żużel w TV
jerry78 pisze:Jeśli ktoś (PZM) ustanawiając regulamin nakazuje sędziemu bezwarunkowe podjęcie decyzji, nie dając mu do tego odpowiednich narzędzi (tak tłumaczył Demski, że sędzia nie miał na miejscu dostępu do stopkatki, co było nawet nie do końca prawdą) to ja nic z tego nie rozumiem. Wydaje się grube tysiące na różne pierdoły dotyczące wyposażenia stadionu w podobno najlepszej lidze świata i żeby do tej pory nie było fotokomórki i żeby czas nadal był mierzony ręcznie na oko? Halo, mamy XXI wiek a nie średniowiecze.
Otóż to. Jakieś 5, albo i więcej, lat temu byłem zdziwiony jak się Meesha pisał, że czasy wyścigów są mierzone "na oko".
Budżety klubów dochodzą do 10 mln zł, kontrakty zawodników za 2 mln zł, kilkanaście tysięcy widzów na stadionie, dwie telewizje, oświetlenie, systemy odwodnienia toru... a brakuje prostego systemu, który od lat jest stosowany w lekkiej atletyce, pływaniu, narciarstwie czy kolarstwie.
To najlepszy przykład zaściankowości tego sportu i "najlepszej żużlowej ligi świata".
Co do sytuacji z Karczmarzem, w pełni podzielam zdanie Torsena. W trakcie meczu nie dało się stwierdzić kto pierwszy wjechał w taśmę, każdy widział to co chciał widzieć. Ja sam przez kilka powtórek byłem przekonany, że Lampart w ogóle w taśmę nie wjechał. Ruszył się pierwszy, ale nie wjechał... pewnie dlatego, że gorzej wystartował. Później dopiero dopatrzyłem się w pierwszej chwili równo dotykają taśmy, ale minimalnie lepiej rusza Karczmarza, dlatego już po kilku centymetrach startu jego koło jest w taśmie, a Lamparta już nie. I moim zdaniem z tego momentu jest stopklatka. Kluczowe jest to co było wcześniej.
Zapadka w tym sporcie nie wchodzi w grę z dwóch powodów. Po pierwsze konstrukcji motocykla - brak amortyzatorów, co spowodowałoby duże niebezpieczeństwo przy najechaniu na takie urządzenie rozpędzonym motocyklem, a po drugie start w żużlu jest znacznie szybszy niż na motocrossie i wydaje mi się, że nawet przy prawidłowym starcie mogłoby być sytuacje, że zawodnik najeżdża na zapadkę zanim ta zdąży się złożyć.Ja bym generalnie zrobił reset. Zarówno w sprzęcie jak i w regulaminie. Wtedy o wszystkim nie decydowałby start. Kiedyś można się było ruszać, a nawet wjeżdżać w taśmę. Dlatego ja bym albo pozwolił na ruszanie się (zawodnik przecież na własne konto podejmuje ryzyko czy się wstrzeli czy nie) bez możliwości dotknięcia taśmy (żeby nie pozbawić się elementu wykluczenia) lub wprowadził pełną dowolność ruchów i zapadkę na wzór motocrossu. Pozbawilibyśmy się wtedy elementu wykluczenia i błędu ludzkiego (sędziowania) ale zyskalibyśmy na czasie z przerywaniem wyścigów i chyba na atrakcyjności.
Kiedyś był pomysł, żeby pójść z duchem czasu i wprowadzić laser zamiast taśmy. Taki laser można zamontować zarówno przed zawodnikami jak i za nimi, co znacznie utrudniłoby ruszanie się na starcie. Przerwanie lasera (przedniego lub tylnego) bezdyskusyjnie potwierdzałoby falstart, któregoś zawodnika i dawałoby również pewność, którego. Rozwiązanie bardzo nowatorskie i pewnie trudne do przełknięcia dla "tradycjonalistów", którzy nie wyobrażają sobie startu na coś innego niż taśma startowa (sam w jakimś stopniu się do nich zaliczam), jednak przyznać trzeba, że taka nowinka rozwiązałaby wiele problemów.
Re: Żużel w TV
Taśma startowa składa się z dwóch gumek. Przód koła motocykla jest na wysokości gumki wyższej. Lampart w nią wjechał. Natomiast Karczmarz wjechał w gumkę dolną, a w zasadzie pomiędzy obiee gumki. Demski miał racje. Karczmarz ewidentnie był do wykluczenia.