Gosia pisze:Mi się wydaje ze cały problem polega na braku rywalizacji Nasze"gwiazdeczki" mają pewne miejsce w składzie więc czego chciec wiecej?? Nawet jak raz im coś nie wyjdzie to i tak przecież nic wielkiego się nie stanie bo kto niby za nich pojedzie w nastepnym meczu??? Uwazam ze przydałoby się troszeczke więcej profesjonalizmu i mniej gwiazdorskiego podejscia a pewne wpadki by się nie przytrafiały Pozdrawiam
I masz słuszną racje Gosiu, lecz ilu zawodników (oczywiscie prezentujący określony poziom) zgodziłoby się być strażakami na wypadek słabszego wystepu innego asa. Takie coś już było i to wcale nie tak dawno -> Dera i Przygódzki.
Rywalizacja jest i to nawet zaczynalo działać, z tym ze o pozycje juniora.