Żużel a Unia Europejska
Żużel a Unia Europejska
No i stało się, czy się to komuś podoba czy nie zostaliśmy członkami Unii. W związku z tym gnębi mnie jedna sprawa. Jak wyglądać będzię teraz kwestia startów w Polsce zawodników zagranicznych z krajów UE. Czy GKSŻ ma prawo do ograniczania ich ilości w klubie? Czy będzie tak jak w klubach piłkarskich w Europie, że np. w drużynie francuskiej nie musi grać żaden Francuz??? Krótko mówiąc czy słynne "Prawo Bosmana" będzie obowiązywać (lub już obowiązuje?) w polskim żużlu?
Oczywiście mam nadzieję na dyskusję co o takiej możliwości sądzicie... Dobrze by tak było czy nie?
Oczywiście mam nadzieję na dyskusję co o takiej możliwości sądzicie... Dobrze by tak było czy nie?
T. Lorek: Gdyby ktoś obudził cię w środku nocy i zapytał: z czym kojarzy ci się Polska, to co byś odpowiedział?
H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...
H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...
U mnie z kolei taka sytuacja wywoływałaby mieszane uczucia. Z jednej strony istotnie większe pole manewru miałyby kluby, ale z drugiej to ja tam wolę chyba oglądać tutejszych zawodników niz np. trzech czy czterech obcokrajowców, którzy i tak będą tylko najemnikami. Chociaż to też wszystko w sumie zależy od tego, jaki dana druzyna ma skład krajowy. Jak ktoś ma świetnych krajowców to pewnie będzie przeciw, jak ktoś ma słabych to bedzie upatrywał w tym swojej szansy. Patrząc więc pod czysto lubeelskim aspektem to z jednej strony przydałby się czasem jeszcze jakiś obcokajowiec, z drugiej zaś i rywale by mieli takowych do dyspozycji. Z innej zaś strony mówi się, że polscy zawodnicy potrzebują startów by móc się kiedyś liczyc na świecie i że ew. ściąganie obcokrajowców mogłoby hamować rozwój ich karier. Ale jako ze każdy kij ma dwa końce, to możliwość startów z obcokrajowcami byłaby też pewnie cennym doświadczeniem dla naszych zawodników, tyle tylko że dla węższego ich grona. Generalnie rzecz biorąc jestem jednak umiarkowanym konserwatystą, więc obstawałbym przy ograniczaniu liczby stranierich, o ile to oczywiście mozliwe.
mi sie to nawet podoba tak chociaz tak jak Geest wolalbym ogladac polskich zawodnikow ale napewno to prawo wydaje mi sie lepsze ni to aktualne wymyslone przez GKSÅ»
PS: Lee moze wroci
PS: Lee moze wroci
Czym jest zapalniczka wobec potęgi nieskończoności... poza tym nie mogę jej znaleźć
3% alkocholu we krwi - to brzmi dumnie
http://www.zuzelnews.com <-- Zapraszam na ogólnopolskie forum żuzlowe !!!
3% alkocholu we krwi - to brzmi dumnie
http://www.zuzelnews.com <-- Zapraszam na ogólnopolskie forum żuzlowe !!!
Ja podobnie jak inni wolałbym oglądac naszych rodaków na torze niż samych obcokrajowców. Przywróciłbym tylko to, żeby w meczu mogło wystepować 2 obcokrajowców w jednej drużynie. Oczywiście jeśli GKSŻ postanowiłaby, że w meczu jeździć może nawet i 4 obcokrajowców to uważam, że kluby i tak by z tego nei korzystały, ponieważ nie maja aż tak rozbudowanych funduszy. JESTEM ZA 2 OBCOKRAJOWCAMI, 1 JUNIOREM I POLSKIMI SENIORAMI !!
hmm, co do regul narzuconych przzez gksz to wydawaly mi sie one piramidalnym idiotyzmem, ale mowiac szczerze teraz nawet mi sie to podoba, choc 2 obco to tez nezly wariant. ale skoro dzialacze zuzlowi w Polsce maja tyle energii, to moze niech troche ligi zreformuja. bedzie wiecej meczy, to nie beda musieli sie wszyscy obijac po 3 czy 4 ligach zeby zarobic, a tak dochodzi do paranoi. trzeba zrobic 2 ligi, ew. jeszcze trzecia w ktorej startowaly by druzyny mlodziezowe itp. i jakby im sie udalo awansowac (najlepeij przez baraze czy cos takiego) to by sobie walczyli w drugiej lidze. wiem ze moze to chora ideo i kompletnie nie na temat, ale krew mnie zalewa jak musze czekac miesiac na kolejny mecz w Lublinie
Shack pisze:ale od 1 obcokrajowcami sa tylko ruscy i amerykanie, z nacji zuzlowych, chyba ze o kims zapomnailem :]
Fakt, nawet Norwegowie (nie sÄ… w UE) sÄ… Polakami a nawet mistrzami Polski
T. Lorek: Gdyby ktoś obudził cię w środku nocy i zapytał: z czym kojarzy ci się Polska, to co byś odpowiedział?
H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...
H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...
- m.a.c.i.e.k.s
- Junior
- Posty: 345
- Wiek: 35
- Rejestracja: 5 marca 2004, o 16:16
- Lokalizacja: Lublin
mikas pisze:A ja chciałbym za rok widzieć u nas dwóch Lee/Leigh Richardsona i Adamsa
Nawet gdyby kasa była to raczej nie zobaczysz żadnego z nich. Lee podpisał w Zielonej Górze kontrakt na dwa lata, a przedłużenie kontraktu z Adamsem na kolejny sezon to jest coroczny cel włodarzy Unii Leszno (odrazu po zakończeniu rozgrywek przedłużają kontrakt), a że jeździ znakomice wątpie żeby w tym roku zdecydowali się tego nie zrobić.
Dla zainteresowanych - artkul z GW dotyczacy liczby obcokrajowcow w kontekscie akcesji Polski do UE
W. Komarnicki: "To co miało pójść na piłke renczne, poszło w stronę zawodników"
kdsz pisze:Dla zainteresowanych - artkul z GW dotyczacy liczby obcokrajowcow w kontekscie akcesji Polski do UE
Dzięki za linka. Przeczytałem sobie ten artykuł i wszystko ładnie, pięknie ale nadal nic mi to nie wyjaśniło. Jasne jest, że będzie można ZATRUDNIĆ tylu zawodników z krajów UE na ilu się będzie miało ochotę, ale czy to oznacza, że wszyscy oni będą mogli WYSTĄPIĆ w jednym meczu. Przecież to zupełnie inna bajka a na ten temat nie ma ani słowa. Tak więc dalej nie wiem czy GKSŻ może utrzymać ograniczenia dotyczące STARTU określonej liczby stranieri w meczu czy też będzie to niezgodne z prawem Mam nadzieję, że jednak jakieś ograniczenia będą w innym wypadku będzie to oznaczało podcinanie gałęzi, na której sami siedzimy...