zuzel.info

Może być jeszcze ciekawie w kontekście blokady nałożonej przez FIM. Tomek Gollob potwierdził swój udział w przyszłorocznym SEC. Wygląda na to, że "olał" zakazy. Słusznie.

^^^może mi umknęło ,ale czy było gdzieś oficjalne info o zakazie startu zawodników z GP??

No przecież odwołali ten zakaz.

Odwołali czy w ogóle nie wprowadzili?

harry pisze:No przecież odwołali ten zakaz.

Ups, umknęło mi. Dzięki Jarek za info. Mały bobasek w domu to i czasu mniej

Według Fejsbukowych doniesień Tomasz nie przyjął dzikiej karty na cykl GP.

Za duzo imprez na raz na stare kosci, a z SECu nie mogl zrezygnowac ze wzgledu na Unibax.

Natomiast szkoda, ze nie sprobuje zostac jeszcze raz mistrzem swiata... Zwlaszcza, ze w tym roku ma turnieje w Gorzowie, Toruniu i Bydzi... GP w Bydzi czy Toruniu bez Golloba to duze oslabienie.

A moze to wszystko tylko negocjacje?

http://www.torun.sport.pl/sport-torun/1 ... umowy.html

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/40986 ... uli-nagrod

Bylem rok temu na tej dziwnej imprezie w Toruniu, garstka widzow, dziwne sklady (polaczone Czechy i Slowenia), kontrowersyjna punktacja, czy wreszcie brak prestizu imprezy (nie sa to przeciez Mistrzostwa Swiata). A teraz wciskaja jeszcze w kalendarz 2 dodatkowe turnieje...

Za to pomysl z wybieraniem numerow w SEC uwazam za fajny, choc nic nie wnoszacy:)

Jak podaje Eurosportowy facebok

"Nie, to nie jest "pierwszy aprilis", jak mawiał Zbigniew Boniek - Speedway Best Pairs Cup obejrzało w Europie ponad 5 milionów widzów."

Niezły wynik

To nie jest wynik, tylko manipulacja. 5 mln odnosi sie do "zasiegu" transmisji, czyli wystarczy, ze ktos ogladal transmisje przez 61 sekund i juz zostal zaliczony jako ogladalnosc. Bardziej wymierna jest srednia ogladalnosc, mierzona jako srednia ilosc widzów na minute transmisji. Moim zdaniem bardziej oddaje liczbe ogladajacych, a nie tylko "przelaczajacych kanaly":

"Turniej, który otworzył tegoroczny sezon żużlowy, oglądało w Europie średnio 860 tysięcy widzów, a w Polsce 218 tys"

To zdanie bardziej nawiazuje do faktow, a taka ogladalnosc, mierzona a w ten sam sposob ma polska Extraliga na n-sport (jesli chodzi o Polske oczywiscie). Szału wiec nie ma.

Podobnie jak na trybunach, gdzie przy dosyc niewygorowanych cenach biletow, udalo sie zabrac ledwie 10 tys., a byla to inauguracja sezonu w super obsadzie.

I dopóki ktoś tam "na górze" nie zrozumie, że takie zawody mają być świętem to tak będzie. A żeby świętem były to nie mogą w kółko i do porzygu jeżdzić ci sami zawodnicy - na co dzień w lidze, 12 razy w GP, 4 razy w SEC i jeszcze 3 w BSP na dokładkę. Kogo to jeszcze interesuje w takim Toruniu???

Cooper pisze:To nie jest wynik, tylko manipulacja.

W ogóle mam wrażenie, że polskie media funkcjonują w jakimś Matriksie. Czytając sportowe fakty odnoszę wrażenie, że SEC i turniej par to imprezy oferujące żużel XXII wieku niemalże, oglądany z wypiekami na twarzy przez miliony ludzi na całym świecie, łącznie z Filipinami, które są w tym kontekście zawsze przytaczane, nie wiadomo zresztą dlaczego... SEC to impreza quasi-towarzyska i nie ma szans żeby wzbudzała emocje podobne do tych w SGP. Nie ta stawka. Kibice, a co gorsza zawodnicy, nie traktują ich raczej poważnie. Bo i nic sensownego nie można w nich wygrać. Gdyby przynajmniej czołówka cyklu zapewniała sobie start w SGP, to rozumiem, a tak to jest jazda o złote kalesony i solidny przelew na rachunek bakowy.

A już w ogóle kuriozum to komentarz Mielczarka podczas Best Speedway Pairs. Patriotyczny, patetyczny, że to dzięki nam Polakom żużel wchodzi na salony. Że One Sport pokazuje jak emocjonującym i widowiskowym sportem jest speedway. I bach - przebitka na puste krzesełka na Motoarenie lub mało skoncentrowanych, roześmianych żużlowców w parku maszyn. Jaja po prostu.

Uff, juz myslalem, ze tylko ja nie dalem sobie wmowic, ze SEC jest lekiem na cale zlo zuzla.

Może i nie jest. Niemniej transmisje w otwartym Eurosporcie oglądają również przypadkowi widzowie i jest szansa, że zarażą się żużlowym bakcylem. A GP w telewizji kodowanej ściąga przed ekrany tylko już zadeklarowanych.

@pav
Oczywiście masz rację. Natomiast ta cała napuszona narracja w polskich mediach to jakaś straszna ściema. Przekaz nijak się ma do tego co widzę na ekranie TV.

pav pisze:Niemniej transmisje w otwartym Eurosporcie oglądają również przypadkowi widzowie i jest szansa, że zarażą się żużlowym bakcylem.

Trudno złapać bakcyla żużlowego przez tv. Jak się nie przyjdzie na stadion, nie usłyszy silnika, nie poczuje zapachu to marne szanse.

Bo ja wiem? Jak już zupełnie nie mam czego oglądać na kanałach sportowych na żywo to zerkam na zawody krykietowe. Po kilku transmisjach obczaiłem z grubsza jak się to punktuje i gdyby ktoś zorganizował mecz pokazowy to bym się z pewnością wybrał.

Coraz mniej podobają mi się poczynania "uzdrowicieli" światowego żużla.

http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/546961 ... wdopodobne

Generalnie wpieprzaja sie z ta impreza w jakikolwiek wolny termin, na sile robiac z tego wielkie wydarzenie (a stawka i obsada moga sie schowac przy GP). W przyszlym roku bedzie jeszcze lans IMSJ, co spowoduje wiecej komplikacji i wieksze rozpychanie sie. Szkoda, ze promotorzy SEC zachowuja sie jak typowi promotorzy boksu - w dupie maja pozostalych. W zuzlu potrzebna jest wspolparac a nie podzialy, np. SEC powinien scisle wspolpracowac z GP (prosta zasada - zwyciezca SEC za rok w GP).

Może nie do końca w temacie, ale z ogródka One Sport:
http://espeedway.pl/news,speedway_best_ ... 2,286.html
Cyrk normalnie. To już ciekawsza byłaby rywalizacja tunerów...

Żużel jako sport umiera, powoli, konsekwentnie, bezlitośnie.

Żużel jako sport umiera, powoli, konsekwentnie, bezlitośnie.

O to to to...

Co wy mowicie, przeciez to polska firma, polski promotor, zbawca zuzla, na pewno wie co robi, a nie jak jakies BSI.

Zaluje, ze panowie z One Sport tak pozno wzieli sie za naprawe zuzla, bo jeszcze pare lat temu bylaby szansa na Zdzichtex Team - Jeleniewski i Mordel.

Moim zdaniem SEC jest formułą ciekawą i wartą kontynuowania. Natomiast SBP od początku było tworem sztucznym, powieleniem DPŚ i w zasadzie nie wzbudzającym zainteresowania - co zresztą było widać po liczbie widzów na trybunach. Stąd nie dziwią próby odświeżenia tej formuły, choć nie zdziwię się jeśli w ciągu roku, dwóch te zawody znikną z kalendarza.

Mi tam oni nie przeszkadzaja, na SECu bylem nawet w Niemczech, bylo fajnie, BestPairsy to troche porazka, ale najbardziej denerwuje mnie hipokryzja i najezdzanie na BSI, podczas gdy samemu robi sie praktycznie to samo albo i gorzej.