zuzel.info

Tak ten .

oni tam wszyscy w TVP sa zajebisci, Benz na potrzeby wywiadow stworzyl w ogole jakis swoj wlasny czas Past Present Perfect continuous, ten Lopacinski nauke angielskiego zakonczyl chyba na szkole podstawowej, a ten trzeci najstarszy z nich, tez zbyt biegly w jezyku nie jest, bo sklecenie mu pytania skladajacego sie z 8 malo skomplikowanych slow zajmuje mu 15 sekund

To ten Łopaciński chyba sklecił takie zdanie podczas niedzielnego wywiadu z Zagarem: "łan mor lap end ju łil bi sekond" co miało oznaczać "jeszcze jedno okrążenie i byłbyś drugi".

Lopacinski jest z C+, wiec watpie by mial okazje pogadac z Zagarem na Elidze ;]

"the track is good yyyy to yyy having good races" , czyli powrot mistrza mowy angielskiej.

Zapewne wszyscy angole zrozumieli o co chodzi. Dogadać się dogada i nie ma problema...

Fajnie, ale on robi wywiad, a nie pyta sie na ulicy gdzie kibel.

porządny sędzia w tym gp

edit: dawaj Tomek. zrób to dla mojego typera w końcu

No i zrobił to dla nas wszystkich typujących na niego

Brawo Tomek i brawo jego bidony .

good job

Co jak co, ale finał był godny finału

RadeKas pisze:Fajnie, ale on robi wywiad, a nie pyta sie na ulicy gdzie kibel.

Wiadomo, że w jego zawodzie powinien perfekcyjnie mówić, ale to czepianie się już przestaje być śmieszne.

Nie czepialem sie przez te 2,3(?) lata od kiedy chlop robi za wywiadowego, no ale po takim czasie moglby sie juz doszkolic w tym jezyku. Zwlaszcza, ze to jego zawod. Wiele dzieciakow w podstawowce lepiej uklada zdania.

po takim czasie moglby sie juz doszkolic w tym jezyku. Zwlaszcza, ze to jego zawod

Gollob jest tłumaczem przysięgłym, czy gdzieś wykłada ?
Przepraszam, ale jako "znafcy spitłeja" mogło mi to umknąć : )


PS ave

Dobre Nie o Golloba chodziło

fuck
Jestem przewrażliwiony na tym punkcie ; ]

Akurat Gollob ma taki zawod, ze w ogole moze sie nie odzywac . Wystarczy wygrywac i machac bidonem .

Tomek "Pozdrawiam wszystkich Polaków" Gollob to nawet po naszemu średnio wypada w wywiadach - szczególnie "na gorąco" w czasie zawodów. Koldi czyta dużo książek i efekty są słyszalne w rozmowie z nim. Szkoda, że nie da się wyczytać między stronami tego jak wrócić do formy...

Ja bym sie spieral. Nasz miszcz ostatnio ma taka wprawe w wywiadach, ze zaczal wreszcie mowic "normalnie". Nie ma typowego dla niektorych prezesow "yyyy" a zawsze mowi do rzeczy. A Janek ok - ale na krotka mete. Podczas prezentacji jego teamu po chwili wywiadu ciezko sie go juz sluchalo (przynajmniej mi)

Pewnie, że ma wprawę, ale mówi cały czas to samo i zawsze na koniec pozdrawia Polaków. W wywiadach jak dla mnie jest sztuczny i mówi to co każdy chce usłyszeć (przewiduję kontynuację karierę na Wiejskiej ). Koldiego miło się słucha, nie napina się, mówi jak jest. Widać też, że potrafi sklecić więcej niż jedno sensowne zdanie na inny temat niż żużel.

Tak patrzę na wczorajszy finał jeszcze raz i nie mogę się zdecydować kto bardziej zachwycił w tym biegu: Gollob czy Crump Super wyścig.

głupszych tych komentatorów to chyba nie mogą brać tragicznie zaplanowany kalendarz ligowy bo zawodnicy zamiast na bankiet muszą jechać do Polski na jutro ...
Te ich złote myśli są lepsze niż prezesa

No i cieszmy się, że mamy tych Pawlickich bo jak Tomka zabraknie to może być średnio.

Pawlickimi nie ma sie jeszcze co podniecac, bo bardzo silnych juniorow w Polsce mielismy, od czasow mlodosci Golloba, na peczki. Wszyscy mieli w GP wymiatac. Gorzej to wygladalo jak przechodzili do seniorki.

Szkoda dzisiaj Tomka, bedzie duza strata :/. No i jednak Nicki znowu zawital w finale, co dowodzi, ze prorok ze mnie zaden .

Ja wiem, że to żadne pewniaki na IMŚ ale jednak wielka nadzieja na emocje i walkę. Patrząc na przyszłość i Holdera, Woffindena czy Warda to Hampel jednak tyle fantazji nie ma.

Fantazji moze nie ma, ale srebro IMŚ juz ma .