A ja wiem gdzie to czytałem i nie omieszkam tu przepisać
Program zawodów o DM I Ligi KM Ostrów - TŻ Lublin, 8 lipca 2007, str. 20
Maciej Kmiecik pisze:Dla Lubosa Tomicka ten rok jest wyjątkowy. Ostatni rok jest bowiem juniorem i jak sam przyznaje, najwyższa pora, by osiągnąć coś w światowym żużlu. To "coś" to dla Lubosa medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów - Bardzo cieszę się, że finał tej imprezy odbędzie się w Ostrowie. Na torze, który dobrze znam [ha ha ha - dop. meesha], chciałbym sięgnąć po swój życiowy sukces. Marzę o tytule mistrza świata. W najgorszym wypadku chcę stanąć na podium. Wiadomo jednak, że nie będzie to łatwe zadanie, bo w finale wystartuje wielu znakomitych żużlowców - mówi Lubos, który jak sam przyznaje, zmienił barwy klubowe w Polsce, bo chciał startować w zespole z ambicjami.
I mistrzem świata został i w zespole z ambicjami tyle pojeździł, że nawet nie jest sklasyfikowany z powodu zbyt małej liczby startów (36 biegów w 9 meczach na 18 możliwych).
Gratulacje
T. Lorek: Gdyby ktoś obudził cię w środku nocy i zapytał: z czym kojarzy ci się Polska, to co byś odpowiedział?
H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...