IMŚJ, 09.09.07r. Ostrów

liga polska, ligi zagraniczne, GP
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
kdsz
Trener
Posty: 3296
Rejestracja: 1 kwietnia 2003, o 02:47

Re: IMŚJ, 09.09.07r. Ostrów

#26 Postautor: kdsz » 10 września 2007, o 07:41

mikas pisze:Kdsz, możesz dac jakiegoś linka albo napisac gdzie Lubos powiedział "nie to co Lublin", bo jakos sobie nie moge tej wypowiedzi przypomnieć.
Niestety nie potrafię znaleźć nigdzie w sieci tej wypowiedzi Tomicka. W każdym razie zaręczam, że coś takiego czytałem. Jedyny tekst który znalazłem, a również świadczy o nie najlepszej opinii na temat Lublina znajduje się pod poniższym linkiem: http://www.sportowefakty.pl/index.php?d ... _id=185489
- Była to pierwsza prezentacja w moim życiu. W Lublinie nie miałem okazji doświadczyć czegoś podobnego, ponieważ tamtejszy klub nie posiadał tak dużych środków finansowych i ambicji
Tak czy owak, moja teza, że niechęć do Lubosa jest konsekwencją ostrych wypowiedzi Czecha legła w gruzach, bo tych wypowiedzi kibice nie pamiętają :!: :lol: I bardzo dobrze
W. Komarnicki: "Absolutnie usprawiedliwiam prezesa Andrzeja Ruskę i Krystynę Kloc"

meesha
Trener
Posty: 7574
Wiek: 43
Rejestracja: 30 marca 2004, o 23:44
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: IMŚJ, 09.09.07r. Ostrów

#27 Postautor: meesha » 10 września 2007, o 11:20

A ja wiem gdzie to czytałem i nie omieszkam tu przepisać :P

Program zawodów o DM I Ligi KM Ostrów - TŻ Lublin, 8 lipca 2007, str. 20

Maciej Kmiecik pisze:Dla Lubosa Tomicka ten rok jest wyjątkowy. Ostatni rok jest bowiem juniorem i jak sam przyznaje, najwyższa pora, by osiągnąć coś w światowym żużlu. To "coś" to dla Lubosa medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów - Bardzo cieszę się, że finał tej imprezy odbędzie się w Ostrowie. Na torze, który dobrze znam [ha ha ha - dop. meesha], chciałbym sięgnąć po swój życiowy sukces. Marzę o tytule mistrza świata. W najgorszym wypadku chcę stanąć na podium. Wiadomo jednak, że nie będzie to łatwe zadanie, bo w finale wystartuje wielu znakomitych żużlowców - mówi Lubos, który jak sam przyznaje, zmienił barwy klubowe w Polsce, bo chciał startować w zespole z ambicjami.


I mistrzem świata został i w zespole z ambicjami tyle pojeździł, że nawet nie jest sklasyfikowany z powodu zbyt małej liczby startów (36 biegów w 9 meczach na 18 możliwych).

Gratulacje 8)
T. Lorek: Gdyby ktoś obudził cię w środku nocy i zapytał: z czym kojarzy ci się Polska, to co byś odpowiedział?

H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...