Kenny Olsson nie żyje

liga polska, ligi zagraniczne, GP
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
InDorka
Zawodowiec
Posty: 1134
Rejestracja: 25 kwietnia 2004, o 11:26
Lokalizacja: Lublin

Re: Kenny Olsson nie żyje

#26 Postautor: InDorka » 11 czerwca 2007, o 09:32

kapitan naszej druzyny nic nie mowi o presji jaka mialby odczuwac

To ze sie o czyms nie mowi niekoniecznie oznacza,ze sie o tym nie mysli.Poza tym dziwne byloby gdyby to on narzekal na presje jako glowna uciazliwosc wykonywanego zawodu.To tak jakby chirurg przed emerytura zalil sie,ze musi krew ogladac,a bardzo go to meczy.Ostatnio na presje w polskiej lidze zalil sie Puodzuks,i jesli juz to dreczyla mnie ona w stosunku do adeptow,ktorzy jeszcze nie umieja dobrze jezdzic,jeszcze nie umieja przegrywac i wyciagac wnioskow,a juz musza wygrywac.
Wiem doskonale,ze zuzel to ryzyko,ale jestem przeciwna dokladaniu do tego nieuniknionego - ryzyka tworzonego sztucznie przez brutalna jazde.Wybierajac zawod z kregu zawodow sportowych w/g mnie tylko sporty walki i pierwszy z brzegu boks zaklada,ze musi bolec,ze krwiak w mozgu nie pozwoli sie podniesc po ciosie.W zuzlu bolec moze,ale nie musi.
Tony Rickardsson krytykuje żużlowców za ryzykowną jazdę Sześciokrotny mistrz świata Tony Rickardsson krytykuje żużlowców za podejmowanie zbyt wielkiego ryzyka w pogoni za punktami i pieniędzmi. "Kenny Olsson stracił życie nie z powodu techniki i szybkości, lecz z powodu zbyt dużej brutalności i jazdy na krawędzi śmiertelnego ryzyka uprawianej dzisiaj przez wielu żużlowców". » 08.06.2007

Dlatego protestuje przeciwko wygrywaniu meczow metoda Gela,bo nigdy nie da sie przewidziec jak sie skonczy takie wsadzanie w plot.Sto piec razy bezpiecznie dojada do mety,a za sto szostym i siodmym inaczej , jak w przypadku Matuli i Olssona.
~~~~~~~~
"Na pewno" pisze się naprawdę osobno, a "naprawdę" pisze się na pewno razem.
~~~~~~~~

Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Kenny Olsson nie żyje

#27 Postautor: Koper » 11 czerwca 2007, o 18:14

InDorka pisze:
kapitan naszej druzyny nic nie mowi o presji jaka mialby odczuwac

To ze sie o czyms nie mowi niekoniecznie oznacza,ze sie o tym nie mysli.Poza tym dziwne byloby gdyby to on narzekal na presje jako glowna uciazliwosc wykonywanego zawodu.To tak jakby chirurg przed emerytura zalil sie,ze musi krew ogladac,a bardzo go to meczy.
Zgadzamy sie wiec w 100%

Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Kenny Olsson nie żyje

#28 Postautor: Koper » 13 czerwca 2007, o 02:50


Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Kenny Olsson nie żyje

#29 Postautor: Koper » 19 czerwca 2007, o 06:56


Awatar użytkownika
InDorka
Zawodowiec
Posty: 1134
Rejestracja: 25 kwietnia 2004, o 11:26
Lokalizacja: Lublin

Re: Kenny Olsson nie żyje

#30 Postautor: InDorka » 19 czerwca 2007, o 17:00

Radosc z jazdy i takie obycie z motocyklem na lodzie,na piasku na gorkach,skoki , jazda na jednym kole,jaskółka na torze...........to wszystko byloby piekne,gdyby nie jeden cholerny drobiazg,prawda?
Mnie osobiscie dziwnie sie oglada takie "posmiertne" wyczyny.
Szkoda,cholernie szkoda [*].
~~~~~~~~
"Na pewno" pisze się naprawdę osobno, a "naprawdę" pisze się na pewno razem.
~~~~~~~~

Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Kenny Olsson nie żyje

#31 Postautor: Koper » 19 czerwca 2007, o 20:36

Nie nazywałbym tego "posmiertnymi" wyczynami, bardziej "uwiecznionymi" wyczynami, ja ten filmik odbieram tak ze jego przyjaciele w ten sposob chcieli upamietnic Kenny Olssona, ktory widac ze uwielbiał jazde na wszelkiego rodzaju motocyklach, nic dziwnego ze jako przedstawiciel zuzla byl zapraszany na Moto Shows organizowane w Szwecji.

meesha
Trener
Posty: 7574
Wiek: 43
Rejestracja: 30 marca 2004, o 23:44
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Kenny Olsson nie żyje

#32 Postautor: meesha » 19 czerwca 2007, o 20:48

Widać, że wszelkiego rodzaju motocykle nie miały dla Niego tajemnic. Na motocyklu żył i na motocyklu zginął... :(

R.I.P.
T. Lorek: Gdyby ktoś obudził cię w środku nocy i zapytał: z czym kojarzy ci się Polska, to co byś odpowiedział?

H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...

Awatar użytkownika
InDorka
Zawodowiec
Posty: 1134
Rejestracja: 25 kwietnia 2004, o 11:26
Lokalizacja: Lublin

Re: Kenny Olsson nie żyje

#33 Postautor: InDorka » 19 czerwca 2007, o 23:33

Koper pisze:Nie nazywałbym tego "posmiertnymi" wyczynami, bardziej "uwiecznionymi" wyczynami

Zeby nie bylo watpliwosci co mialam na mysli ubralam wyraz w cudzyslow,ale i tak wyszlo zle.
Moze wiec tak lepiej?-Wiedzac jak zginal,dziwnie sie oglada posmiertnie jego wyczyny i radosne zabawy na motocyklach.Szczegolnie tak krotko po wypadku.
Okrutne jest gdy zabija to co sie kocha robic najbardziej ,najblizsze skojarzenie z innego podworka to smierc lowcy krokodyli Steve Irvin'a na skutek uderzenia jadowitym kolcem ogończy.
~~~~~~~~
"Na pewno" pisze się naprawdę osobno, a "naprawdę" pisze się na pewno razem.
~~~~~~~~

Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Kenny Olsson nie żyje

#34 Postautor: Koper » 20 czerwca 2007, o 02:34

Bardzo dobre porownianie z australijskim Å‚owcÄ… krokodyli.
20 września 2006 został on pożegnany w czasie publicznego serwisu pogrzebowego w Australia Zoo, przekaz live w telewizji australijskiej i wielu innych krajach (rownież w Polsce), oglądało około 300 milionów widzów.

Wówczas nie unikano filmików archiwalnych pokazujacych pasję Irvin'a. Z jednej strony to było ryzyko ze moze to byc zle odebrane, ze dziwnie moze ogladac sie posmiertnie to co za zycia bylo jego pasja, ktora przypłacil zyciem. Jednak z drugiej pozwalało oddać szacunek zmarłemu za to że żył z pasją, że był postacią nietuzinkową, własnie tak rozumiem intencje osob które umiesciły w internecie zapis video wycznów Kenny Olssona.

Tutaj fragmenty uroczystosci w Australia Zoo: http://pl.youtube.com/watch?v=imq8FrbW9o8

Koper
Trener
Posty: 5486
Wiek: 43
Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Kenny Olsson nie żyje

#35 Postautor: Koper » 10 czerwca 2008, o 01:03

Wczoraj minął rok od tragicznej śmierci Kenny Olssona - zawodnika Vargarny Norrkoeping, który poniósł śmierć w wyniku wypadku w meczu Allsvenskan pomiędzy Vargarną a Valsarną Hagfors, rozegranego 7 czerwca 2007 r. W dniu zgonu miał dokładnie 30 lat i 5 dni. Olsson w VII biegu dnia wyszedł na prowadzenie, ale na wyjściu z I łuku para Valsarny wypchnęła go pod bandę. Olsson kilka razy uderzył w bandę i runął na tor. Doznał na tyle poważnych urazów wewnętrznych (w tym uszkodzenie mózgu), że jego ojciec postanowił odłączyć Olssona od respiratora.

Jako żużlowiec, najdłużej związany był ze Smederną Eskilstuna (1995-96 i 2000-04). Ponadto był zawodnikiem m.in. Västervik, Bajen Speedway Sztokholm (dziś Hammarby) oraz Bysarby Visby. Ponadto startował w brytyjskiej Premier League w ekipach "Tygrysów": z Trelawny (2001) i Glasgow (2002). Nie był anonimowy dla polskich kibiców. W 1998 roku awansował do finału IMŚJ i w Pile zajął 14. miejsce z 3 punktami na koncie.

Cześć Jego pamięci