Rafał trzymaj się!
-
- Zawodowiec
- Posty: 1240
- Rejestracja: 19 stycznia 2006, o 08:53
- Lokalizacja: Lublin
Najlepiej by było gdyby z taką inicjatywą wyszedł FanClub krośnieński. Wystarczy podać numer konta i nie widzę problemu aby ludzie z całej Polski wpłacali tam pieniądze jeśli mieliby taką chęć. Zorganizowanie zbiórki "do puszki" to nie takie "hop-siup"meridol pisze:Moze FC zrobilby jakas zbiorke na leczenie Rafała... ?
T. Lorek: Gdyby ktoś obudził cię w środku nocy i zapytał: z czym kojarzy ci się Polska, to co byś odpowiedział?
H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...
H. Nielsen: Nie zdążyłbym przetrzeć oczu, a już mówiłbym o pierwszym występie w meczu ligowym w barwach Motoru Lublin. 1990 rok...
Dyrektor Kasiński nie pozwolił nam przeprowadzać żadnych zbiórek na stadionie. A siedziec np. w Tequili i zbierać mija sie z celem, bo z doświadczenia wiemy że dużo ludzi by sie nie pofatygowało przyjść. Na forum też jedni sie najpierw deklarują a potem nic z tego nie wychodzi.
Poza tym jeśli juz to taką akcje powinien zapoczątkować Fan Klub Krosna lub Rzeszowa.
Poza tym jeśli juz to taką akcje powinien zapoczątkować Fan Klub Krosna lub Rzeszowa.
"Jak udało nam się dowiedzić Rafał Wilk odzyskał już przytomność po operacji. Z Rafałem rozmawiał jego imiennik Trojanowski, któremu powiedział, że nadal nie ma czucia w nogach. Były przymiarki, aby przetransortować Rafała do szpitala w Tarnowie, ale Jego stan zdrowia nie jest na tyle dobry, aby móc Go transportować. Życiu Rafała już nic nie grozi. Niestety diagnozy lekarskie nie są najlepsze i szanse na odzyskanie czucia w nogach są według lekarzy niewielkie.
Jednak wiara czyni cuda, więc należy wierzyć w powrót Rafała do pełni sił i trzymać za Niego kciuki."
za http://www.rafalwilk.pl
Jednak wiara czyni cuda, więc należy wierzyć w powrót Rafała do pełni sił i trzymać za Niego kciuki."
za http://www.rafalwilk.pl
- marcin_lub
- Junior
- Posty: 456
- Rejestracja: 21 maja 2004, o 19:00
- Lokalizacja: Lublin
RafalWilk.pl pisze:Jak udało nam się dowiedzić Rafał Wilk odzyskał już przytomność po operacji. Z Rafałem rozmawiał jego imiennik Trojanowski, któremu powiedział, że nadal nie ma czucia w nogach. Były przymiarki, aby przetransortować Rafała do szpitala w Tarnowie, ale Jego stan zdrowia nie jest na tyle dobry, aby móc Go transportować. Życiu Rafała już nic nie grozi. Niestety diagnozy lekarskie nie są najlepsze i szanse na odzyskanie czucia w nogach są według lekarzy niewielkie.
Czyli, mamy wszystko na co możemy liczyć...
Bądzmy dobrej myśli, żeby ustąpił paraliż nóg i całej dolnej części ciała.
Fatalnie to wyglądało, dobrze, że teraz krótka przerwa z żużlem u nas na stadionie bo był chyba nie poszedł, ale Rafał na pewno z tego wyjdzie. Pamiętacie Mateusza Szczepaniaka, też miał rok temu bardzo poważny wypadek i jakoś z tego wyszedł ale piotrkowi Winiarzowi jakoś ciężko do powrotu. Teraz niestety krosno nic tak wprawdzie nie będzie jeździć.
Pils pisze:"Jak udało nam się dowiedzić Rafał Wilk odzyskał już przytomność po operacji. Z Rafałem rozmawiał jego imiennik Trojanowski, któremu powiedział, że nadal nie ma czucia w nogach. Były przymiarki, aby przetransortować Rafała do szpitala w Tarnowie, ale Jego stan zdrowia nie jest na tyle dobry, aby móc Go transportować. Życiu Rafała już nic nie grozi. Niestety diagnozy lekarskie nie są najlepsze i szanse na odzyskanie czucia w nogach są według lekarzy niewielkie.
Jednak wiara czyni cuda, więc należy wierzyć w powrót Rafała do pełni sił i trzymać za Niego kciuki."
za http://www.rafalwilk.pl
najwazniejsze ze odzyskal przytomnosc...ale reszta nieciekawie wyglada...ale badzmy dobrej mysli..
niestety, jak zauważył Czarek w ostatnich kilku latach najpoważniejsze kontuzje przytafiły się 3 zawodnikom badrzo lubianym i jezdzacym niesamowicie fair. Niestety los bywa okrutny.
Mam podobne odczucia do jednego z forumowiczów, ktory napisał, że po raz pierwszy przy takiej kontuzji odczuwa żal, zupełnie jakby ten zawodnik był żużlowcem naszego klubu. Być może dlatego że Wilu był o krok od naszego zespolu, być może dlatego, że był lubiany, nie wiem, ale z całego serca życze mu powrotu do zdrowia i wierzę że mu się uda.
Prawdopodobnie Rafał nie będzie chodził, to olbrzymia tragedia, ale nawet nie chce myśleć co takiego dzieje się w głowie Vaculika. Wszyscy wiemy, że nie mógł nic zrobić, ale jemu również współczuje, bo najbliższe dni będzie miał na pewno bardzo, bardzo ciężkie
TRZYMAJ SIĘ RAFAÅ
Mam podobne odczucia do jednego z forumowiczów, ktory napisał, że po raz pierwszy przy takiej kontuzji odczuwa żal, zupełnie jakby ten zawodnik był żużlowcem naszego klubu. Być może dlatego że Wilu był o krok od naszego zespolu, być może dlatego, że był lubiany, nie wiem, ale z całego serca życze mu powrotu do zdrowia i wierzę że mu się uda.
Prawdopodobnie Rafał nie będzie chodził, to olbrzymia tragedia, ale nawet nie chce myśleć co takiego dzieje się w głowie Vaculika. Wszyscy wiemy, że nie mógł nic zrobić, ale jemu również współczuje, bo najbliższe dni będzie miał na pewno bardzo, bardzo ciężkie
TRZYMAJ SIĘ RAFAÅ