W Wiener-Neustadt doszlo do bardzo dziwnej sytuacji kiedy po 3 seriach
intensywne opady deszczu nie pozwolily na kontynuowanie zawodow. Zarzadzono
bieg barazowy o brazowy medal ktory wygral Lindgren przed Hlibem, natomiast
na rozegranie biegu barazowego o mistrzostwo zgodzil sie Krzysztof Kasprzak
w przeciwienstwie do Tomasa Suchanka dlatego tez o o tytule mialo
zadecydowac losowanie ktore wygral Polak i tym samym z dorobkiem 8 punktow
po 3 seriach zdobyl tytul indywidualnego mistrza swiata juniorow.
Szczegolowe wyniki:
http://www.sportowefakty.pl/live_zuzel1.htm
http://www.przegladzuzlowy.pl/news_imsj ... 1089884107
Krzysztof Kasprzak IMŚJ 2005!!!
- _piotrusss
- Kadrowicz
- Posty: 1655
- Rejestracja: 15 stycznia 2004, o 20:11
- Lokalizacja: Lublin
Re: Krzysztof Kasprzak IMSJ 2005!!!
Koper pisze:o tytule mialo
zadecydowac losowanie ktore wygral Polak i tym samym z dorobkiem 8 punktow
po 3 seriach zdobyl tytul indywidualnego mistrza swiata juniorow.
Bez sensu... Ale gratulacje dla Krzyśka
Zrobił wilk elektrownię, lecz by prąd uzyskać
Spalał w niej cały węgiel z kopalni od liska.
Kopalnia z elektrowni cały prąd zżerała,
Stąd brak światła i węgla. Ale system działa!
Andrzej Waligórski
Spalał w niej cały węgiel z kopalni od liska.
Kopalnia z elektrowni cały prąd zżerała,
Stąd brak światła i węgla. Ale system działa!
Andrzej Waligórski
-
- Trener
- Posty: 5486
- Wiek: 43
- Rejestracja: 8 października 2004, o 00:48
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Male sprostowanie do tego co napisalem wyzej:
Nie bylo biegu barazowego miedzy Hlibem a Lindgrenem,tak poczatkowo zrozumialem z relacji na zywo radiu Maks z Tarnowa.Moze ktos tez sluchal relacji w radiu Maks i rowniez
slyszal jak komentator mowil ze w biegu o brazowy medal gora byl Szwed no
chyba ze wlasnie tak nazwal bieg z fazy zasadniczej, a wowczas wyrazil sie
niescisle,dokladnie juz nie pamietam jakich wyrazen uzywal ale ja
zrozumialem ze byl bieg barazowy o braz. Co do losowania tytulu to fakt i to chyba fakt historczyny bo chyba jeszcze nie bylo takiej sytuacji aby o tytule mistrza swiata na zuzlu decydowalo losowanie.
Przypomina mi sie teraz(w sensie z tego co czytalem w historii sportu zuzlowego ) sprawa z polskiego podworka kiedy to o tytule IMP dycydowala suma czasow z poszczegolnych biegow ale o losowaniu to jeszcze nie slyszalem nigdy.Wowczas we wspomnianym finale IMP we Wroclawiu w 1951 roku o 3 sekundy "lepszym" okazał się Szwendrowski i pomimo, iż w bezpośrednim pojedynku lepszym byl jego konkurent ktory w calych zawodach zdobyl taka sama liczbe punktow,Alfred Spyra, tytuł mistrzowski zdobył ten pierwszy.
Nie bylo biegu barazowego miedzy Hlibem a Lindgrenem,tak poczatkowo zrozumialem z relacji na zywo radiu Maks z Tarnowa.Moze ktos tez sluchal relacji w radiu Maks i rowniez
slyszal jak komentator mowil ze w biegu o brazowy medal gora byl Szwed no
chyba ze wlasnie tak nazwal bieg z fazy zasadniczej, a wowczas wyrazil sie
niescisle,dokladnie juz nie pamietam jakich wyrazen uzywal ale ja
zrozumialem ze byl bieg barazowy o braz. Co do losowania tytulu to fakt i to chyba fakt historczyny bo chyba jeszcze nie bylo takiej sytuacji aby o tytule mistrza swiata na zuzlu decydowalo losowanie.
Przypomina mi sie teraz(w sensie z tego co czytalem w historii sportu zuzlowego ) sprawa z polskiego podworka kiedy to o tytule IMP dycydowala suma czasow z poszczegolnych biegow ale o losowaniu to jeszcze nie slyszalem nigdy.Wowczas we wspomnianym finale IMP we Wroclawiu w 1951 roku o 3 sekundy "lepszym" okazał się Szwendrowski i pomimo, iż w bezpośrednim pojedynku lepszym byl jego konkurent ktory w calych zawodach zdobyl taka sama liczbe punktow,Alfred Spyra, tytuł mistrzowski zdobył ten pierwszy.
Wie ktoś co wybrał Krzyś "Pomóż mi tato" Kasprzak - orzeł czy reżka ?
Co do samych zawodów to tragedia no mogli przenieść je przecież na inny termin a nie kurde na siłe w deszczu jeździć !!
Parodia żeby o tytule mistrzostwa świata decydował rzut monetą ... no parodia !!
Jak już to mogli przynajmniej w jakiegoś marynaża zagrać albo siłowac się na ręke no ale bez przesady !!
Co do samych zawodów to tragedia no mogli przenieść je przecież na inny termin a nie kurde na siłe w deszczu jeździć !!
Parodia żeby o tytule mistrzostwa świata decydował rzut monetą ... no parodia !!
Jak już to mogli przynajmniej w jakiegoś marynaża zagrać albo siłowac się na ręke no ale bez przesady !!
PROSTACY'05 ~ Ultra Brigade
NSN
Na syfach bylo nie dawno pisalo ze to Suchanek wybieral pierwszy i wybral orla, krzyskowi zostala reszka... podobno rzucali moneta 2 EURO
A co do samego losowania to takie przypadki sa znane raczej z pilki noznej. Kiedys przeciesz Gornik Zabrze dzieki losowaniu moneta zagral jako jedyny polski klub w finale europejskich rozgrywek. Ale jakie to byly rozgrywki to nie pamietam, cos w rodzaju pucharu UEFA
A co do samego losowania to takie przypadki sa znane raczej z pilki noznej. Kiedys przeciesz Gornik Zabrze dzieki losowaniu moneta zagral jako jedyny polski klub w finale europejskich rozgrywek. Ale jakie to byly rozgrywki to nie pamietam, cos w rodzaju pucharu UEFA
- Kaka
- Szkółkowicz
- Posty: 299
- Wiek: 42
- Rejestracja: 3 czerwca 2003, o 01:04
- Lokalizacja: Lublin/Cambridge
- Kontakt:
Soluk pisze: Kiedys przeciesz Gornik Zabrze dzieki losowaniu moneta zagral jako jedyny polski klub w finale europejskich rozgrywek. Ale jakie to byly rozgrywki to nie pamietam, cos w rodzaju pucharu UEFA
Sorki za OT: o ile dobrze pamiętam był to jeszcze wtedy istniejący PZP (Puchar Zdobywców Pucharów).
Pozdrawiam.